Ta, plebs przeglosowal. Zaniedlugo nie bedziesz mogl zapalic w domu przy otwartym oknie, bo komus to bedzie przeszkadzac.
Fuhrer powinien troche wiecej pogazowac, przynajmniej bylaba szansa ze mniej plebsu zostanie ;d
o ile mi wiadomo balkon takze wchodzi w sklad "mieszkania" / wiec nie widze problemu, zeby ktos we wlasnym domu nie mogl sobie zajarac. Co to wlasnosc wspolna czy jak? nie wpadajmy ze skrajnosci w skrajnosc
u siebie kazdy robi co chce-za to sie placi
Ta ale jak ci ktoś będzie calutki dzień napierdalał młotkiem w ścianę to też nie będzie ci przeszkadzało? Teoretycznie po 22.00 tez można sobie na wiertarce pograć, bo jest sie w swoim domu.
wiem co masz na mysli-mam takiego pojeba nad soba..idiota buduje wciaz i wali mlotem od chyab 13 lat-no ale co idiocie zrobie? jest np 16 godzina..jest u siebie-pojde go opieprze? i tak bedzie robil swoje, strzele go w czolo?-to mnie do sadu poda
jasne, ze mnie to wkurwia-ale na tym polega "wolnosc", ze kazdy ma swoja mala przestrzen gdzie moze robic wszystko. Cala bajka polega na tym , zeby taki idiota uwijal sie z robota jak najszybciej, a czlowiek z papierosem palil w domu i innych nie wkurzal- trzeba im mowic ze sa idiotami i ze tego robic nie wolno/ale zabraniac nie wolno.
z drugiej strony-jak jest impreza tez sie pusci glosniej muze prawda ? wtedy jakos sie zapomina, ze innych tez to wkurwia.
I tak konczy sie na tym, ze sie pobluzga a zyc trzeba- z idiotami czy tez bez
Coolfon to zamknij balkon/okno i nie bedzie ci nic leciec ;)
Yokai z tymi mieszkaniami na osiedlach to jest roznie... tutaj sie rzadzi spoldzielcze prawo. Spoldzielna z zalozenia jest rzadzona przez ludzi ktorzy maja wykupiony jakis udzial w niej i ci ludzie maja wplyw na to jak ta spoldzielna dziala, niestety. To nie jest wlasna dzialka z domkem, gdzie naprawde ci moga naskoczyc na to co tam robisz, bo jestes wlascicielem tej dzialki, tutaj musisz sie liczyc z poztalymi ludzmi, bo mimo ze masz wykupione swoje mieszkanie, to jestes tylko wspolwlascicielem ( umowa grupowa pomiedzy toba a spoldzielnia ).
Oczywiscie to wszystko nie zmienia faktu, ze decyzja jest naprawde absurdalna. Zaniedlugo ci zabronia rozmawiac na balkonie, bo przeciez fale dzwiekowe, podobnie jak dym, tez beda przez jebane otwarte okno do ciebie docierac, a to przeciez moze ci uszkodzic sluch lawl.
Teraz generalnie jest nagonka na palaczy. Unia nas niesamowicie cisnie zeby te ich smieszne zakazy powprowadzac ( vide pomysl Cymanskiego, ktory do pazdziernika chce wprowadzic calkowity zakaz palenia w miejscach publicznych, nawet bardziej restrykcyjny niz w Irlandii ). Palenie jednym slowem to najwieksze zlo - drugi / alkohol to przy tym nic, mimo ze powoduje to wieksze spustoszenie niz te jebane szlugi. Ale drugi to jeszcze lekki undergroud, a alkohol to dobro narodowe, wiec to nikogo nie boli... a szlugi sa latwo dostepne dla wszystkich. Szkoda troche, ze w tym wszystkim zapomina sie o przyjemnosci i o wolnosci. Czlowiek dlugo nie zyje, wiec czemu kurwa przez te cale krotkie zycie maja mi czegos zabraniac. Nie chce juz wspominac o kasie z akcyzy na papierosach, ale u nas sie nie szuka kasy, tylko sie ja wydaje ( Belka zostawil nam gory zlota jak na warunki polskie, a PiS ze swoja piekna koalicja juz rozjebalo 3/4 tego na doslownie nic, wliczajac w to smieszne becikowe i przygotowania do przyjazdu papieza - szczytne cele, ale przecietny obywatel nic z tego nie ma ).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum