a yw dalej ze senseji zapodaje kawalyz netu .. no i co z tego .. ale sa dobre a jak wam nie pasuje to ogladajcie maraton usmiechu i na bierzacu piszczie na forum ..
Faceta bolały bimbały. Kumpel poradził mu żeby poszedł do lekarza. Lekarz nakazał przeprowadzić różne badania. Facet wrócił z wynikami, lekarz je przejrzał i stwierdził, że wszystko jest ok, gość jest zdrowy i w ogóle. Facet wrócił do chaty ale jakoś tak niepewnie się czuł i zwierzył się koledze. Kumpel spojrzał na wyniki i mówi:
-Stary, masz przejebane, patrz co tu pisze? "OB-"
-A co to znaczy?
-Obciąć bimbałki.
-Kurde, rzeczywiście. A co to znaczy "Rh+"?
-Razem z chujem
Jak brzmi po czesku "Proletariusze wszystkich krajów łączcie się!"?
- Hole dupki, hop do kupki!
Czy wiecie dlaczego jest tak mało homoseksualistów wśród ludzi z
wykształceniem technicznym?
- Ponieważ oni wiedzą, że tłok powinien poruszać się w
cylindrze, a nie w rurze wydechowej.
Jozek i Mariolka wyladowali na Marsie, ktora to podroz otrzymali w
prezencie
od linii lotniczych LOT za czeste korzystanie z uslug
tego przewoznika. Spotkali tam malzenstwo Marsjan i zaczeli rozmawiac na
rozmaite tematy.
Jozek pytal czy maja gielde papierow wartosciowych, czy uzywaja laptopow
oraz jak zarabiaja pieniadze.
W koncu Mariolka zeszla na temat seksu: " No, a jak Wy to robicie?"
Marsjanin odpowiedzial: "W zasadzie tak samo jak Wy." Dyskusja
zakonczyla
sie, ale obie pary postanowily zamienic sie
partnerami na jedna noc. Mariolka poszla z Marsjaninem do sypialni.
Marsjanin rozebral sie i zdumionym oczom Mariolki ukazal sie jego penis
dlugosci 1,5 cm, grubosci 5 mm.
Coz to byl za zawod : "Nie sadze aby cos z tego wyszlo"-powiedziala.
- Dlaczego?- zapytal - Co sie stalo?
- Po prostu, masz za krotkiego, zeby do mnie siegnac.
- Nie ma problemu- odpowiedzial i zaczal klepac sie otwarta dlonia w czolo.
Za kazdym klepnieciem jego penis rosl, az stal sie imponujaco dlugi.
- Jest imponujacy, ale jednak wciaz zbyt waski.
- Nie ma problemu- stwierdzil Marsjanin i zaczal ciagnac sie za uszy.
Za kazdym pociagnieciem jego penis stawal sie coraz grubszy.
- Ojej!- krzyknela z zachwytem Mariolka, po czym wskoczyli do lozka i
kochali sie dziko, z pasja i szalenstwem. Nastepnego ranka wszyscy
wrocili do swoich stalych partnerow i zajeli sie swoimi sprawami.
Po jakims czasie Jozek nie wytrzymal i pyta Mariolke: " Czy bylo Ci z nim dobrze?"
- Niechetnie Ci to mowie, ale bylo po prostu rewelacyjnie. A jak Tobie bylo?
- Mnie bylo okropnie. Zero przyjemnosci i straszny bol glowy. Cala noc tylko klepala mnie w czolo i ciagnela za uszy.
Na przemówienie Fidela Castro przybyły rożne osobistości, wśród nich papież.
Fidel zaczyna przemawiać i co chwile tłum przerywa mu okaskami.
Jedynie papież pozostaje niewzruszony i pokazuje Fidelowi 6 palców.
Po 3 godzinach Fidel schodzi z mównicy i pyta swego doradcę:
- Dobre było moje przemówienie?
- Świetne, Fidel.
- To dlaczego papież nie klaskał, tylko cały czas pokazywał mi 6 palców?
- Chodziło mu o szóste - odpowiada doradca.
- Co szóste?
- Szóste przykazanie..
- A co to za przykazanie? - pyta Fidel.
- "Nie cudzołóż".
- Ale dlaczego on mi to pokazywał???
- A co, miał powiedzieć "nie pierdol" ?
Mezczyzna placi 200 zl. za rzecz warta 100 zl., której potrzebuje.
Kobieta placi 100 zl. za rzecz warta 200 zl., której nie potrzebuje w ogóle.
STATYSTYKA OGÓLNA:
Kobieta obawia sie przyszlosci dopóki nie znajdzie meza.
Mezczyzna nie obawia sie niczego dopóki nie znajdzie zony.
Szczesliwy mezczyzna to taki, który zarabia wiecej niz jego zona moze wydac.
Szczesliwa zona, która znalazla takiego meza.
Akcja: zatopiona nuklearna łódz podwodna KURSK. Ekipa ratunkowa dociera po kilku dniach do zatopionego okrętu. Dostaja się do srodka.
Za pierwsza grodzia - woda, żadnego marynarza. Drugie pomieszczenie - zatopione, żadnego marynarza. Za trzecia grodzia - woda, żadnego marynarza. Docieraja na mostek, na stoliku radiotelegrafisty znajduja kartkę:
,,JESTESMY W SALONIE PEUGOTA"
Kobieta znalazła żabę i żaba powiedziała, że spełni 3 życzenia kobiety. Ale jest jeden warunek - cokolwiek kobieta sobie zażyczy, jej mąż otrzyma to dziesięciokrotnie.
Kobieta się ucieszyła i mówi, że chciałaby być najpiękniejsza na świecie. Na co przerażona żaba:
- Ależ twój mąż będzie 10 razy piękniejszy od ciebie!!!
- Skoro ja i tak będę najpiękniejszą kobietą, to nie mam czego się obawiać. No i tak się stało. Później kobieta chciała być najbogatszą kobietą na świecie, no i mąż oczywiście stał się 10 razy bogatszy od niej. W końcu żaba zapytała o trzecie życzenie... Na co kobieta
odpowiedziała:
- Chciałabym mieć lekki zawał...
Mały Murzynek oblał się mlekiem i pobiegł do mamy się pokazać:
- Mamo,mamo! Zobacz jestem biały!
- Daj mi spokój. Idz się z tatą bawić.
Poszedł więc do taty:
- Tato,tato! Zobacz jestem biały!
- Daj mi spokój. Idz się bawić z innymi dziećmi!
Mały wychodzi z domu i mówi:
- Od 10 minut jestem biały i już mnie czarnuchy wkurwiają!
Ida droga dwie zakonnice: Matematyka i Logika. Zaczyna je gonic jakis facet...
Matematyka mówi:
- Dogoni nas za 10,56 sekundy!!
Na to Logika:
- Logicznie rzecz biorac, jak przyspieszymy, to dogoni nas pózniej.
Po chwili Matematyka odzywa sie:
- Dogoni nas za 5,56 sekundy!!
Na to Logika:
- Logicznie rzecz biorac, jak sie rozdzielimy, to pójdzie tylko za jedna z nas. Spotkamy sie pod klasztorem.
Pod klasztorem Matematyka byla pierwsza. Kiedy zobaczyla Logike od razu spytala:
- I co??
Na to Logika:
- Logicznie rzecz biorac mnie sledzil, logicznie rzecz biorac mnie dogonil..
- I co??
- Logicznie rzecz biorac podciagnelam habit, logicznie rzecz biorac on opuscil spodnie..
- I CO??
- Logicznie rzecz biorac latwiej jest biec zakonnicy z podciagnietym habitem,
niz facetowi w opuszczonych spodniach...
Rozmawiają dwaj profesorowie matematyki
- Dasz mi swój nr telefonu?
- No pewnie. Trzecia cyfra jest trzykrotnością pierwszej.
Czwarta i szósta są takie same. Druga jest większa o jeden od piatej.
Suma szesciu cyfr to 23, a iloczyn 2160.
- W porządku, zapisałem 256 343.
- Zgadza się. Nie zapomnisz?
- Skądże. To kwadrat 16 i sześcian 7
Dziadek do wnuczki:
- Jak sie nazywa ten Niemiec co mi wszystko chowa?
- Alzheimer dziadku.
Dlaczego kobiety są rano nieszczęśliwe ?
- Bo się nie mogą po jajkach podrapać.
W sadzie ktoś notorycznie wyżerał jabłka z drzew. Ogrodnik postanowił zaczaić się na złodzieja. Gdy w nocy coś zaczęło szeleścić w gałęziach, ogrodnik podkradł się do jabłonki i ujrzał na niej ciemną postać. Niewiele myśląc, złapał złodzieja za jaja i pyta:
- Gadaj, ktoś ty?!
Odpowiedziała cisza. ściska wiec mocniej:
- Gadaj, pókim dobry, kto? ty ?!
Dalej cisza... ścisnął z całej siły:
- Gadaj draniu, ktoś ty ?????!!!!!!!!!!
Zduszony głos wyjąkał:
- ....Józek..... nie...mo...wa.... ze wsi........
Było dwóch pedziów. Żyli sobie szczęśliwie, ale w końcu zapragnęli mieć potomka. Adopcja odpadała ponieważ chcieli aby to było ich dziecko. Wpadali na pomysł, że wymieszają swoją spermę (będzie sprawiedliwie - dziecko na pewno będzie któregoś z nich), poszukają chętną do urodzenia ich dziecka a jako że brzydzili się kobiet to będzie zapłodnienie in vitro - a medycyna zrobi swoje. I tak się stało. Po dziewięciu miesiącach urodził im się dorodny syn. Poszli go zobaczyć - pielęgniarka wprowadziła ich na salę, gdzie leżało kilkanaście noworodków i każdy z nich darł się wniebogłosy. Tylko jedno dziecko nie krzyczało - syn pedziów.
- Widzi pani, a mówią że my jesteśmy nienormalni a jakie grzeczne dziecko.
- Tak? To zobaczcie jak się rozedrze gdy mu smoczek z dupy wyjmę!
2 pedałów się ćwika. Jeden przechyla rytmicznie głowę do tyłu. A ten drugi do niego:
- PRZESTAN BO MI ZEBY WYBIJESZ - i dalej go jedzie w dupe, a ten znów zaczyna rytmicznie odchylać głowę do tyłu, więc ten po raz drugi zwraca mu uwagę:
- NO PRZESTAN BO MI TO PRZESZKADZA, i jedzie go dalej. Sytuacja powtórzyla się jeszcze raz.
Wiec ten co go wali pyta się:
- CO SIE DZIEJE STARY POWIEDZ MI BO TAK NIE MOZE BYC.
Na to ten drugi:
- STARY, ALBO MI WYJMIJ KOSZULE Z DUPY, ALBO MI KOLNIERZYK ROZEPNIJ!
co to jest: miękkie, różowe i rozpływa się w ustach ?
- łechtaczka trędowatej
przychodzi facet do burdelu i prosi o najbardziej smierdzącą i nie mytą babe na ziemi.
-No da sie zrobic ale musimy ją specjalnie z rwandy sciągnąc.Pan przyjdzie za tydzien i bedzie.
Zadowolony facio wychodzi i wraca po tygodniu.
-Pokój nr 10 (mówi burdelowa)
facet gdy wszedl na piętro to juz smierdzialo ze nie da rady wyrobic.Otwiera drzwi i rzeczywiscie lezy na lózku ochydna, smierdząca i gruba swinia.Nie zastanawiając sie wskakuje na nią i wklada glowe miedzy kolana po czym zaczyna lizac jej smierdzącego pieroga.Nagle zaczyna krzyczec i machac rękami:
-PUŚĆ,PUŚĆ...
Ona:
-Co glowe???
on:
-NIE!!!BĄKA!!!
kumpel do kumpla:
- ty co ty robisz?
- jem banana
- a czemu taki brązowy ?
- bo jem drugi raz
Przychodzi laseczka do konfesjonału. zaczyna się spowiadac:
- Prosze ksiedza, miałam stosunek ze skurwysynem.
- Ależ moja córko? dlaczego tak ostro?
- No bo prosze ksiedza on mi wsadził rece w majtki.
- Czy tak jak ja to robie teraz moja córko?
- Tak prosze ksiedza.
- Ale to jeszcze nie powód żeby go nazywać skurwysynem.
- Ale prosze ksiedza.. on mi te majtki ściągnął i zaczął potem ze mną
współżyć...
- Czy tak jak ja to czynie moje dziecko?
- Tak prosze księdza.
- Ale to jeszcze nie powód, żeby go nazywać skurwysynem
- Prosze ksiedza... ale on potem powiedział że ma AIDS.
- A TO SKURWYSYN!!!
Pewna kobieta wpadła na pomysł żeby kupić mężowi na urodziny
zwierzątko. Udała się w tym celu do sklepu zoologicznego. Wszystkie
fajne zwierzaki były niestety dla niej za drogie. Zrezygnowana pyta
się
sprzedawcy:
- Macie tu jakieś tańsze zwierzaki?
- Z tańszych mamy tylko żabę po 50 zł.
- 50 zł za żabę?! Dalczego tak drogo?
- Bo ta żaba to ,proszę pani, jest całkiem wyjątkowa. Ona potrafi
świetnie robić laskę!
Kobieta nie zastanwiając się długo kupiła żabę, licząc że ta ją
wyręczy
w tej nieprzyjemnej dla niej czynność. Gdy nadszedł dzień urodzin
kobieta wręczyła żabę mężowi i opowiedziała mu o jej niesamowitych
zdolnościach. Facet był nieco sceptyczny ale postanowił swój prezent
wypróbować jeszcze tego samego wieczora.
Grubo po północy żonę obudziły dziwne dźwięki dochodzące z kuchni.
Wstała i poszła sprawdzić co tam się dzieje. Gdy weszła do kuchni
zobaczyła męża i żabę przeglądających książkę kucharską. Wokół nich
porozstawiane były przeróżne garnki i patelnie. Zdumiona kobieta
spytała:
- Dlaczego studiujecie książkę kucharską o tej godzinie?
- Jak tylko żaba nauczy się gotować, wylatujesz!
szkola - bal przebierancow; Zenek podchodzi do pani nauczycielki w stroju Batmana i pani sie go pyta za co sie przebral
- ja sie przebralem za batmana - i poszedl
podchodzi do pani Gosia w stroju czerwonego kapturka
- a Ty Gosiu za kogo sie przebralas?
- za czerwonego kapturka - i odeszla
podchodzi Jasiu z wymalowana całą twarzą na czerwono i z majonezem na ustach
pani zdziwiona sie go pyta:
- Jasiu za co ty sie przebrales ??
- Za PRYSZCZA - odpowiedzial Jasiu ściskając twarz rekami
Rzecz się dzieje na początku XXw. w zpadłej mieścinie w U.S.A. Całym miastem rządzi ku klux klan. Na środku rynku leży murzyn z 15 kulami w brzuchu rozwaloną na pól głowa obciętymi rękoma. Podchodzi do zwłok szeryf, patrzy i mówi na glos:
-30 lat szeryfowania, ale tak brutalnego samobójstwa jeszcze nie widzialem.
Wchodzi baba do tramwaju i sobie wzdycha:
- Ale wielki tłok ! Na co stojący obok facet odpowiada z dumą:
- To mój !
Dwóch pedałów leży sobie włóżeczku.mają gorącą upojną noc, numerek za numerkiem, ogień ciał.Rano jeden z nich wstał wcześniej i mówi do drugiego:słuchaj kochanie, ja pójdę do sklepu pobułeczki i zrobie śniadanie, a ty poczekaj tu na mnie, ok ?tylko obiecaj mi że nie będziesz bawił się pikusiem beze mnie!!!
-ani trochę? - mówi drugi
-ani troche!!! poszedł, wraca po paru minutach i widzi całe ściany w spermie...
-miałeś nie bawić się pikusiem!!obiecałeś!!!
-a co to już nawet sobie pryknąć nie mozna???
Jasio piesci Malgosie. Wklada raczke pod spodniczke i czuje ze jakos tam mokro i slisko ...
- Cooo, okresik ???
- Nieee, biegunka...
Wakacje. Niedaleko jeziora rozbił swój namiot Murzyn i poszedł się kąpać. Kiedy nurkował, zsunęły mu się
kąpielówki. Po kwadransiewychodzi z jeziora na golasa, z kut**em po kolana. Mężczyźni opalający się na plaży
ze zdumieniem przyglądają się Murzynowi, a ten mówi:
- No, co? Wam się nigdy w wodzie o połowę nie kurczy?
W ZSSR krecili film na temat dobroci Józefa Stalina.
W pewnym momencie sam Stalin jest w kadrze ,je ciastka,podbiega mały chłopczyk i mówi:
-Wujku , wujku ,daj jedno !!
-Spierdalaj!! - odpowiada Stalin.
Wtedy na ekranie pojawia sie napis: "A mógł zabić"
_________________ I choćbym szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę,
bo sam jestem największym skurwie... w tej dolinie!!!
Idzie wyczerpany murzyn przez pustynie i zobaczył oaze , idzie idzie FATAMORGANA KURWA!!!Idzie dalej i widzi złotą rybkę , podchodzi do niej ale za późno....zdechła , idzie dalej nadjeżdża korowud z białymi turystami , chciał sie wkręcić jako pomoc ale go wykopali!
Idzie dalej i widzi białego człowieka podchodzi do niego a to lekarz , alekarz też murzyn , no cóż idzie idzie i widzi na swojej drodze myszkę miki , Stana i kennego, Szreka , pluta , donalda , Toma i Jerrego kids i jeszcze Bogusia Linde .....FATAMORGANA KURWA!!!
Aż wreszcie spotyka na swojej drodze józka cezara z nożem w plecach który mówi: spełnie twoje dwa życzenia
-dlaczego tylko dwa??
-bo jesteś czarny!
-no to ja chce być biały i.......... chce mieć dużo wody!
-zrobione ...
No i murzyn zamienił sie w kibel
ktoreos tam dnia ,stworzył Bóg człowieka Adama ,lecz po kilku dniach widzi że Adaś smutny wiec podszedł do niego i przemowił "wyjme twoje jedno żebro i stworze ci towarzyszke ; kobietę ", jak powiedział tak uczynił ,po skończonej robocie popatrzał na to swoje dzieło, pokręcił głową i rzekł :
Wiesz co ale ty bedziesz musiała sie malować.............
Na lekcji:
- No to teraz wyjmiemy karteczki i piszemy klasówke.
Na to Jasiu:
- Ja ci dam stara qrwo klasówke, jak ci przypierdole to zobaczysz!.
Pani z placzem poleciala do dyrektora.
- Panie dyrektorze! Chcialam zrobic klasówke, a Jasiu powiedzial ze mi
przypierdoli.
- Taki maly, rudy?
- Tak.
- Taki z duzym nosem?
- Tak panie dyrektorze.
- Ooo! Ten to potrafi przypierdolić...
Rozmawiaja dwie uczennice podstawowki:
- Sluchaj, co myslisz o tym Romku z 5c?
- Ano, niespecjalnie... Przyszedl do mnie wczoraj, jedna buteleczke coli
przyniosl, a ile pretensji! A to mu cycki za male, a to mu dupa za zimna...
Graja bochenki chleba w pilke... Graja, graja, nagle jeden pada w bezruchu
na murawe. Podchodzi drugi i mowi:
- Stary, cos mi sie zdaje, ze ty z formy wypadles...
Pewna para była świeżo po ślubie - dwa tygodnie temu było wesele. Maż,
jakkolwiek wielce w małżonce zakochany, nabrał ochoty, by spotkać się ze
starymi kumplami i poimprezować w ich ulubionym barze. zaczął się wiec
ubierać i mówi do żony:
- kochanie, wychodzę, ale wrócę niedługo.
- a dokąd idziesz, misiaczku? - zapytała żona
- idę do baru, ślicznotko. mam ochotę na małe piwko.
- chcesz piwo, mój ukochany? - żona podeszła do lodówki, otworzyła drzwi i
zaprezentowała mu 25 różnych rodzajów piwa z 12 krajów: Niemiec, Holandii,
Anglii i in. maż stanął zaskoczony i jedyne, co zdołał wydusić z siebie to:
- tak, tak cukiereczku... ale w barze... no wiesz... te chłodzone kufle...
nie zdążył skończyć, gdy żona mu przerwała:
- chcesz do piwa schładzany kufel? nie ma problemu - i wyjęła z zamrażarki
wielki, oszroniony kufel. ale maż, choć nieco już blady z wrażenie, nie
dawał za wygrana:
- no tak, skarbie, ale wiesz, w barach maja takie naprawdę świetne i pyszne
przystawki... nie będę długo. wrócę naprawdę szybko, obiecuje.
- masz ochotę na przystawki, niedźwiadku? - żona otworzyła drzwi od szafki,
a tam słone paluszki, orzeszki, chipsy, pieczone skrzydełka, marynowane
grzybki i wiele innych smakołyków
- ale kochanie... w barze... no wiesz... te męskie gadki, przeklinanie,
niewyszukany język...
- chcesz przekleństw, moje ciasteczko?
ZATEM PIJ TO KUREWSKIE PIWO Z JEBANEGO ZMROŻONEGO KUFLA I ŻRYJ PIERDOLONE
PRZYSTAWKI!! JESTES TERAZ DO CHUJA CIEŻKIEGO ŻONATY I NIGDZIE KURWA NIE
WYJDZIESZ!!! POJALES SKURWYSYNU!?!?!?
Przepis na najlepsze ciasto świata
SKŁADNIKI:
2 śmiejące się oczka,
2 zgrabne nóżki,
2 kochane rączki,
2 twarde kontenerki z mlekiem,
2 jajka,
1 wyścielana futerkiem miska do mieszania,
1 twardy banan.
SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:
Spójrz głęboko w śmiejące się oczka.
Rozdziel ostrożnie dwie zgrabne nóżki dwiema kochanymi rączkami.
Ściskaj i masuj kontenerki z mlekiem bardzo delikatnie aż wyścielana futerkiem miska do mieszania będzie dobrze natłuszczona, sprawdzaj w regularnych odstępach czasu palcem.
Delikatnie dodawaj twardego banana do miski, pracując nim w przód i w tył a także na boki aż do ubicia piany (dla lepszych rezultatów wyrabiaj w tym czasie kontenerki z mlekiem).
Gdy temperatura wzrośnie, wsuń banana głęboko do miski i nakryj jajami (pozwól aby wszystko przesiąkło - byle nie przez całą noc).
Ciasto będzie gotowe aż banan stanie się całkiem miękki.
Powtarzaj kroki od 3 do 5 lub zmieniaj miski do mieszania.
UWAGA !!!
Jeśli pieczesz w nieznanej kuchni wyczyść dokładnie przybory kuchenne przed i po użyciu.
Nie wylizuj miski do mieszania po użyciu.
Jeśli ciasto zbyt urośnie, ulotnij się z miast.
Rozmawia dwóch braci:
-Słuchaj, nasza siostra chyba ma ciote
-Wiem, z rana stary miał słodkiego fiuta
Przychodzi blondynka do wypozyczalni i szuka pornucha. Po wybraniu idzie do domu i wlancza kasete i widzi ze mruzy, skacze a pornucha nie ma! po czasie dzwoni do wypozyczalni i mowi : prosze pana film ktory u was wziela jest zepsuty!! na to sprzedawca: prosze podac tytul filmul:blondyna: czyszczenie glowic !!!
Jada Bolek i Lolek pociagiem przez Dupke. Bolek zauwazyl pogrzeb i mowi do Lolka: Ej Lolek pogrzeb w Dupce, a Lolek: sam sobie pogrzeb
Ulubione zespoły żydów? -gazowsze, iron maidanek, budka snajpera, red hot chilli komora, judaica, gaz'&'roses
Jaka to jest teściowa na 102?? Sto metrów od domu i dwa metry pod ziemią.
Do domu klienta apteki dzwoni aptekarz:
- Dzień dobry, przepraszam, ze pana niepokoje, ale zaszła pomyłka przy wczorajszym zakupie.
- Taaak? A co się stało?
- Kupował pan tymianek dla teściowej, a my omyłkowo wydaliśmy cyjanek.
- No i jaka to różnica?
- Cztery pięćdziesiąt.
Samolot zbliża się do Tajlandii i podchodzi do lądowania. Z głośników słychać głos stewardesy:
- Ostrzegamy państwa, że połowa ludności Tajlandii ma HIV, a druga połowa - gruźlicę.
- Co ona powiedziała? - pyta sie wnuczka przygłuchawy dziadek.
- Żeby dupczyć tylko te, które kaszlą...
Lekcja poglądowa w szkole podstawowej. Pani wychowawczyni pyta dzieci jakie znają nowości farmaceutyczne ostatnich miesiecy. Oczywiście Jasio jako pierwszy podnosi rączke i krzyczy :
- Ja, ja. Pani pyta:
- Jasiu powiedz nam jakie znasz najnowsze lekarstwa Jasio odpowiada:
- Viagrę proszę pani Zaskoczona Pani, nie wiedząc co powiedzieć upewnia sie czy aby dobrze usłyszała. Jaś potwierdza. Pani pyta :
- A na co Jasiu Twoim zdanie ta Viagra jest?
- Na sraczkę prosze Pani - odpowiada Jaś
- Jak to Jasiu na sraczkę - jesteś pewien?
- Tak proszę Pani. Co wieczór moja mama mówi do taty:
Zażyj Viagrę może ci to gówno stwardnieje.
Siedzą dwie prostytutki na molo i nagle jednej zachciało się lać. Przycupnęła na krawędzi molo i leje. Nagle wybuchła śmiechem. Druga się pyta:
- Co się stało?
- A bo zaczęłam lać i nasikałam komuś do kajaka. A ta druga popatrzyła i mówi:
- To nie kajak tylko ci się cipsko w wodzie odbija.
Student zdaje egzamin. Profesor chce odeslac go na inny termin z pala. Delikwent prosi o ostatnia szanse:
- Jesli przejde po scianie i suficie, dostane trojke? Profesor z niedowierzaniem zgadza się. Student przechodzi po scianie i suficie. Slowo się rzeklo, juz chce wpisywac 3 ale student dalej marudzi:
- Jesli zaczne fruwac po pokoju, dostane 4? Profesor z zaciekawieniem zgadza się. Student zaczyna fruwac po pokoju. Profesor juz chce wpisywac 4 ale student wciaz nie daje mu spokoju:
- Jesli nasikam na pana, a pan pozostanie suchy, dostane 5? Profesor z jescze wiekszym zaciekawieniem zgadza się. Student staje na biurku i sika na profesora. Ten krzyczy caly mokry:
- Panie, co pan???!!!
- Dobra, niech bedzie 4.
W pewnej rodzince był taki zwyczaj, że rodzice co dwa, trzy dni wyjeżdżali do znajomych na noc, więc jedyny syn miał całą chatę wolną przez cały wieczór i noc. Skwapliwie z tego korzystał sprowadzając swoją dziewczynę i pozwalając sobie na nieprzyzwoite figle. Pewnego pięknego dnia znajomych nie było w domu i rodzice z kwitkiem wrócili z powrotem przyłapując młodych 'in figlanti'. Chłopak przyłapany na 'gorącym' uczynku pomyślał sobie :
- O, cholera, mam za niedługo maturę, miałem dostać samochód, uważali mnie za takiego porządnego, a tu co ? A trudno. Dziewczyna sobie myśli:
- Aj, miało być fajnie, miał mnie przedstawić rodzicom, miało być milo, kolacja itp., a tu mnie jak ostatnia kurwę poznali. Ojciec sobie myśli:
- Moja krew ! Dobrze synku, dobrze, całkiem niezła dupa ! A serce matki:
- Jak ta głupia nogi trzyma ! Przecież mu niewygodnie !
Pani pyta dzieci, na czym śpią ich rodziny w domu. Dzieci odpowiadają rożnie; jedni na wersalkach, inni na tapczanach, itd...
- A u was w domu? - pyta pani Jasia.
- No, ja to proszę pani śpię na materacu, ale moi rodzice to chyba na sznurku...
- Jak to na sznurku ??? - dziwi się pani.
- Dokładnie nie wiem - mówi Jasio - ale słyszałem rano, jak mamusia mówiła do tatusia:
- Stary spuszczaj się szybciej, bo nie zdążysz do roboty...
Baca wynajmuje pokój na poddaszu parze studentów. Po czterech dniach z rzędu, gdy nie wychodzą z pokoju zaniepokojony puka do drzwi i pyta:
- Ludkowie moi mili, cy wy tam jesce zyjecie?
- A żyjemy baco, żyjemy - pada odpowiedź. Więc baca jeszcze bardziej zdziwiony pyta:
- No fajnie, a cym wy se tam zyjecie? Bo nic moja baba wom zarcia, ani picio nie nosiła.
- Baco, bo my żyjemy owocem miłości. Słysząc to zdenerwowany odpowiada:
- A to se tam zyjcie tym owocem miłości, tylko tych gumowych skórek po tych owocach nie wyzucojcie przez okno, bo mi sie gęsi dławią.
Stara chałupa na końcu świata, biedne małżeństwo, wychowujące sporą gromadkę dzieci. Pewnego wieczora chłop pouczony przez lekarza, zakłada prezerwatywę. Małżonka oburzona podnosi lament:
- Jasiek, cyś ty zgłupioł do reszty? Dzieciaki butów na zime ni maja, a ty se ciula stroisz?!
Cycki mówią do huja:
ejj..ale ci dobrze...na to huj:
noo..ciekawe z czym???!! Wsadzają mnie do jakiejś ciasnej i ciemnej windy, każą jeździć w górę w dół, w górę w dół aż się nie zrzygam!!
Na Lekcji Był Konkurs w mówieniu zdań z wyrazem Chyba. Kasia
- Za Oknem jest zimno i chyba bedzie padął deszcz. Pani
- Brawo Piątka, Teraz Ty jasiu. Jasiu
- Tata wzioł gazete i poszedł srac. Pani
- A gdzie Chyba Jasiu/???. Jasiu
- CHyba bedzie srał bo czytać i tak nie umie!!!!
Dwie mrówki uciekły na drzewo przed słoniem. Słoń zajbał w drzewo i jedna mrówka upadła mu na szyje a ta druga zaczęła się drzeć:
UDUŚ CHUJA UDUŚ!!!!!!!
Idzie turysta przez góry, zimno mu jest wygłodniało pić mu sie chce, już się zbliża noc i se mysli, że jak chaty nie znajdzie to padnie. Idzie i patrzy w oddali domek w którym się świeci więc poszedł do niego, wchodzi i patrzy a tam siedzi baca z bacową i nic się nie ruszają, więc pyta: Dobry... mogę przenocować? Cisza.....Przepraszam - pyta ponownie - czy mogę sie przynajmnie ogrzać? Cisza... bacowie nic sie nie ruszają, więc turysta się rozgościł, wyjadł co tylko umiał z lodówki, obalł wino, przedupił córkę od baców, ogrzał się i wyszedł. Nie uszedł daleko jak słyszy jak ktos kichnął.... za chwilę baca do bacowej: Kichnęłaś suko gasisz światło.
W pewnej wiosce był pogrzeb znanego kardiochirurga. Trumna stała na podium a za nią stało wielkie serce. Nagle serce otworzyło się a trumna wjechała do środka. W tym momencie jakiś gość zaczyna się histerycznie śmiać. w końcu wstaje i mówi:
Przepraszam państwa bardzo, wiem, że to nieodpowiednia chwila ale nie mogłem się dłużej powstrzymać, jestem w tej wiosce dość znanym ginekologiem i pomyślałem sobie o moim pogrzebie......... w tym momencie proktolog zemdlał.
Dziadek sika za stodołą i zauważył go mały Jasiu i pyta się
- dziadek a co to było co Ci z rozporka wystawało? Dziadek nie chcąc używać brzydkich słów odpowiada wymijająco
- no to był no... ten.. no ślimaczek. A Jasio
- tak tez kurwa myslałem, bo to do chuja nie było podobne.
Ruski mafioso wybral sie na ryby i jak to ruski mafioso miał ze dwa
zlote lancuchy (po pol kilo kazdy) na szyi, na kazdym palcu zloty
sygnet, a w kieszeni gruby rulon dolarow - czywiscie same setki.
Wzial ze soba trzy flaszki. Zimno bylo wiec obrocil je po kolei. Oczywiscie
upil sie i usnal.
Budzi sie, a tu nie ma lancuchow, sygnetow, ani dolarow. Zadzwonil z
komorki po swoich ludzi i nie minelo pol godziny, a podjechaly cztery
czarne mercedesy, w kazdym po pieciu ludzi, wszyscy z kalachami.
Stwierdzili, ze to najprawdopodobniej ktos z okolicznej wsi obrobil
szefa. Wpadaja do wsi i pytaja o soltysa.
Ktos z miejscowych wskazal dom po srodku wsi. Wpadaja do soltysa, a tam na
ganek wychodzi facio w kufajce, na szyi ma dwa zlote lancuchy na kazdym
palcu sygnet, a z kieszeni kufajki wystaje mu rulon 100 dolarowek.
Przeladowali bron i pytaja skad to wszystko ma.
Soltys mowi:
- No nie uwerzycie chlopaki. Ide sobie przez las z psem na spacerze, a tu
nad brzegiem jeziora lezy jakis facet w trupa pijany i ma to wszystko przy
sobie. No to go obrobilem, na koniec zerznalem w dupe i poszedlem do domu.
Chłopaki patrza pytajacym wzrokiem na szefa.
Szef podchodzi do soltysa, przyglada sie chwile blyskotkom i mowi:
- To nie moje.
_________________ I choćbym szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę,
bo sam jestem największym skurwie... w tej dolinie!!!
Do dzialu rekrutacji w filharmonii zglasza się facio.
- Umie pan grać na jakims instrumencie? - pyta kadrowa.
- Nie.
- To co mi pan glowę zawraca
- Umiem wypierdziec z nut kazda melodję.
- Jak to?
- Proszę o jakies nuty. Kadrowa podaje mu parę arkuszy nut. Facet przeglada je w skupieniu i po chwili wypierduje melodyjkę. Kadrowa nie wie co zrobic więc prosi goscia, by porozmawial z dyrektorem. Rozmowa z dyrektorem ma podobny charakter jak z kadrowa. W końcu dyrektor pyta:
- A 5 symfonię Beethovena wypierdzi pan?
- Mogę zobaczyc nuty?
- Proszę. Facio studiuje nuty. W końcu mówi:
- Nie. Niestety tego kawalka nie mogę zagrac.
- Dlaczego?
- Bo tu (pokazuje palcem grupę nut), tu i tu mogę się zesrac...
Facet - własciciel nowoczesnej wytwórni wędlin wdraża swego jedynego syna do biznesu. Oprowadza go po fabryce. Syn jednak nie odznacza się zbytnia lotnoscia.
- Słuchaj synu, a to jest duma naszego zakładu : ultranowoczesny agregat - można powiedzieć ,że z jednej strony wkładasz barana i wychodzi parówka. Rozumiesz?
- Nie bardzo.
- No to proste: baran - maszyna - parówka.
- Aha! A tatusiu,czy istnieje taka maszyna do której wkłada się parówkę a wychodzi baran?
- Tak. Twoja matka.
Dlaczego Zyd przebiera palcem w popielniczce ?
Przeglada album rodzinny.
Czym sie ruzni Zyd od piasku ?
Piasku widlami nie mozna przerzucac.
Na plaży przychodzi pedał do ratownika i się go pyta swoim pedalskim głosem
'jak jest dzisiaj woda panie ratowniku?' na to ratownik
'chujowa!' pedał:
'a no to skacze na dupe!!'
Pytanie:
Czy można mieć stosunek płciowy z ptakiem ?
Odpowiedz:
Tak można! Np. można wypieprzyc orła na schodach!
Jasiu dostal od ojca kolejke i sobie ja uruchomil. Ojciec w tym czasie oglada TV i slyszy z pokoju Jasia:
- Wsiadac! Kurwa! Wsiadac!
- Wysiadac! Kurwa! Wysiadac!
Wpada zdenerwowany ojciec do pokoju i mowi:
- Jesli przez najblizsza godzine uslysze choc jedno brzydkie slowo to zabiore Ci kolejke! Ojciec wraca do pokoju i dalej oglada TV. Mija pol godziny i nic nie slychac z pokoju Jasia. Mija godzina i nic. Mija godzina i minuta i z pokoju Jasia slychac:
- Wsiadac! Kurwa! Wsiadac! Przez tego skurwysyna mamy godzine spoznienia...
Student umarl i poszedl do piekla. Diabel pyta sie: wybierasz pieklo dla studentow czy zwyczajne? Student pamietajac, ze za zycia studenci zawsze mieli bardziej przeje*ane wybral pieklo zwyczajne. Caly dzien jedl, pil, palil i walil, ale wieczorem przyszedl diabel z mlotkiem i wbil mu gwozdz w dupe. Na drugi dzień impreza nonstopowka, cmaga i paszcza na okraglo, ale wieczorem znow przyszedl diabel i wbil mu gwozdz w dupsko. Na trzeci dzien student sie wqrwil i poprosił diabla o przeniesienie do studenckiego piekla. Diabel sie zgodzil. Mijaly błogo dni impra impre poganiala, student zsiadal z lasek tylko na jedzenie (i to nie zawsze), woda strumieniami, przepalone pluco - jednym slowem jak w akademolach. A tu nagle w styczniu wchodzi diabel do pokoju studenta z WIADREM GWOZDZI i ELEKTRYCZNA WBIJARKA. 'Ej, diabel, co jest, qrwa!? Przeciez sie przenioslem!' Diabel na to 'sesja student, SESJA!'
H.W.D.P - Holenderski Worek Dobrego Palenia
Pojechał jasio z małgosią na wieś i się umowili ze jak bedzie mu sie chciało jebac to przyjdzie pod okno i bedzie mowil choc idziemy prac. Pierwszego dnia jasio przychodzi i krzyczy pod oknem malgosi: choc idziemy prac. A malgosia nie bo z pralki mi cieknie. Nast.dnia jasio przychodzi choć idziemy prać. Nie bo z pralki mi cieknie. i tak 6 dni pod rząd. Potem małgosia przychodzi pod okno jasia i krzyczy: Jasiu choć idziemy prać! A jasiu nie bo wyprałem ręcznie!!
Co to jest coca-cola??
Pierdolony pot murzyna!
Rybak zlowil zlota rybke i ta mowi do niego: Ty, wypuść mnie to spelnie twoje jedno życzenie. Rybak ja wypuscil i mowi do rybki: Spraw, abym szczal wodka! No to rybka spelnila jego zyczenie. Wchodzi do swojego domu, i mowi do zony: Dawaj 2 kielony! Wypijemy wodki! Zona taka zdzwiwiona daje mu te kieliszki a on do nich szcza... golneli se i po chwili wyciaga kutasa do zony i mowi: Zoska! teraz z gwinta!
Grają se 4 gówna w pokera, nagle podjeżdża do nich sraka i pyta;-chopoki,a moge zagrać z wami?Na to klocki:-Nie,to jest kurwa gra dla twardzieli!!!
Przychodzi facet do burdelu:
- Dobry! chciałem zamówić jakąś laseczkę ale taką by mieszka nie miała.
- Nie ma sprawy - odpowiada alfons. Za chwile pojawia sie taka z pierdolnym zarostem a facet oburzony
- Kurwa chciałem z gołą cipą!!! A laska:
- Sio muchy sio...
Napierdale se zajaczek przez las patrzy a tam Bruce Lee trenuje na drzewach. Podchodzi do niego i mowi:
- Czesz Bruce. A bruce na to:
- Spierdalaj!
Drugiego dnia sytuacja sie powtarza. Trzeciego dnia zajaczek podchodzi do Bruca i mowi:
- Sluchaj jest taka sprawa. Jutro bede tu przechodzil z panienka. Moglbys mi odpowiedziec czesc to se przed nia zaszpanuje.
Bruce po chwili namyslu zgadza sie. Nastepnego dnia Bruce trenuje, widzi zajaczka i wola do niego:
- Siema! A zajaczek na to:
- Spierdalaj!!!
Facet chce złapać robote na budowie. Rozmawia z majstrem czy nie ma nic dla niego. Na to majster do niego a angielski pan umie? Na to facet, a po co na budowie angielski? To idz pan zobacz odpowiada majster. No to poszedł facet na budowe i słyszy dialog pomiedzyt dwoma robotnikami: Heniek! Co!? Łom dej! Co dej! Łom dej! Gdzie dej!? Tu dej! Łokej!!!
Twoja stara jest tak gruba, ze musiala wynajac 3 przewodnikow z psami aby pomogli jej znalesc odbyt' 'Taaak? A twoja jest tak gruba, ze pasek od szlafroka zawiazuje bumerangiem
Idzie sobie króliczek i woła: Pojebane misie! Pojebane misie! A tu na drodze pojawił się miś a króliczek śpiewa: Pomyliło mi sie! Pomyliło mi sie!
Facet chciał zważyć dziecko, ale wagę miał tylko rzeźnik. -Panie, zważ pan dziecko -Dawaj mija godzina , dwie, wychodzi rzeźnik ujebany po łokcie - 2 i pół kilo bez kości.
Wypłyną statek z nową załogą i po tygodniu wszyscy rzygają przez burte. -Jeden z porzyganych pyta kapitana co ma jeść, żeby tak nie rzygać?? -Kapitan na to: Kisiel z chlebem. -Pomoże?? -Nie, ale w obie strony smakuje tak samo...
Budzi się dziadek z babką rano i babka gada: Ale miałam sen. Śniło mi się pełne wiadro huji - takich mięciutkich, pachnących i chciałam je tylko dotykać i masować. A dziadek na to : A 'mój' był na wierzchu??? A babka na to : Eee 'twój' był na samym spodzie!!!. Dziadek chodził cały dzień wkurwiony i znów wieczorem położyli się spać. Rano się budzą i dziadek gada: Ale miałem sen! Śniło mi się pełne wiadro cipek - takie mięciutkie, pachnące, różowiutkie - chciałem je dotykać, masować. A babka na to: A 'moja' była na samym wierzchu??? A dziadek na to: Nie! W twojej cipie to wiadro stało !!!
Przychodzi mucha do baru, Barman: - Co? Mucha: - Gówno! Barman: - Z cebulką czy bez? Mucha: - Bez, bo po cebuli jebie z gęby.
Mamusiu dlaczego Kasia ma takie rozcięcie zamiast ptaszka? - Bo jak była mała to spadła na nóż. - Aha, to babcia spadła pewnie na siekierę?
Przychodzi facet do lekarza.
- Boli mnie chuj
- Jak pan mówi?
- Nie. Jak rucham.
Lekarz do pacjenta: - Bardzo mi przykro, jest pan nosicielem wirusa HIV... Facet totalnie załamany mówi: - Co za czasy, własnemu dziecku nie można zaufać.
Dlaczego w Watykanie nie grają w bilarda? Bo papa mobile.
Idzie facet przez pustynie nie miał nic do picia a piciu i tak mu wpierdolił
Był sobie człowiek, który bardzo lubił majonez.Pewnego razu wchodzi do łazienki, patrzy a tam cała wanna majonezu. No to zaczął go jeść garściami, cały się upaprał, dochodzi do dna... patrzy a tam trędowaty sobie pryszcze wyciska
Pani pyta sie na lekcji kto widzial czarne jajko..??
Jasiu: Ja ja ja widzialem u murzyna.
Pani: Jasiu siadaj 2.
Jasiu: Tak tak ! Byly dwa ..
Pani: Jasiu pała.
Jasiu: Pała tesz wisiała.
Pewna żona nigdy nie zaglądała do pudełka, które mąż od 20 lat trzymał pod łóżkiem. Kiedyś podczas sprzątania postanowiła rzucić okiem do środka. Okazało się, że w pudełku leżały 3 jajka i 10 tys. dolarów. Żona poszła do męża i zapytała go: - Dlaczego w tym pudełku są 3 jajka? Mąż odpowiedział: - Za każdym razem, kiedy Cię zdradzałem, wsadzałem do pudełka jedno jajko. Żonę zamurowało, ale po chwili namysłu stwierdziła, że 3 jajka przez dwadzieścia lat to i tak kilka razy mniej, niż ona musiałaby wrzucić do takiego pudełka. - A co robi tam 10 tys. dolarów? - zapytała. A mąż na to: - Za każdym razem, jak zebrałem 10 sztuk, sprzedawałem je na targu.
W autobusie pasażer prosi stojąca przy kasowniku kobietę: - Rybeńko, skasuj mi bilet! Dziewczyna bierze bilet i myśli: Nazwał mnie rybeńką, ryba to szczupak, szczupak ma zęby, zęby ma pies, pies to suka, suka to... - Luuudziee, ten człowiek nazwał mnie kurwa!!
Niedźwiedź sporządził listę zwierząt, które chce zjeść. Oczywiście dowiedziały się o tym zwierzęta z lasu i wpadły w panikę. Nazajutrz do niedźwiedzia przyszedł jeleń i pyta: - Niedźwiedziu, jestem na liście? - Tak. - No tak, rozumiem. Słuchaj, daj mi jeden dzień, żebym pożegnał się z rodziną. A potem mnie zjesz. Niedźwiedź się zgodził i zjadł jelenia dopiero na drugi dzień. Jako następny przyszedł wilk i pyta: - Niedźwiedziu, czy jestem na liście? - Jak najbardziej. - Ojej, straszne. Słuchaj, pozwol mi żyć jeszcze jeden dzień, a ja pożegnam się z najbliższymi. A potem mnie zjesz. I znowu ugodowy niedźwiedź zjadł swoją ofiarę dopiero na drugi dzień. Potem do niedźwiedzia przyszedł zajączek i pyta: - Słuchaj, czy jestem na liście? - Tak, jesteś. - A nie mógłbyś mnie skreślić? - Nie ma sprawy.
Główny Urząd Ceł postanowił przeprowadzić ankietę wśród celników na temat łapówkarstwa. Jedno z pytań zadawanych przez komisję brzmiało: 'Ile czasu potrzebujesz aby za łapówki kupić BMW?' Celnik na polsko- niemieckiej granicy odpowiada:
- Dwa, trzy miesiące.
Celnik na polsko-czeskiej granicy:
- No, z pół roku.
Celnik ze 'ściany wschodniej' po dłuższym zastanowieniu:
- Dwa, trzy lata.
Komisja zadziwiona:
- Tak długo?
Celnik ze 'ściany wschodniej':
- Chłopaki, nie przesadzajcie, BMW to w końcu duża firma...
Na pewnej propagandowej trasie przez Amerykę, prezydent Bush odwiedził szkołę w celu wyjaśnienia swojej polityki. Potem poprosił dzieci o zadawanie pytań. Mały Bob zabrał głos: - Panie prezydencie, mam trzy pytania: 1. Jak się pan czuje po sfingowanych wyborach, które pan wygrał? 2. Dlaczego pragnie pan bezpodstawnie zaatakować Irak? 3. Czy nie myśli pan, że bomba w Hiroshimie była największym atakiem terrorystycznym wszechczasów? W tym momencie zadzwonił dzwonek i wszyscy wyszli z klasy. Po przyjściu z przerwy prezydentowi Bushowi dalej stawiano pytania, lecz tym razem zabrał głos Joey: - Panie prezydencie, mam pięć pytań: 1. Jak się pan czuje po sfingowanych wyborach, które pan wygrał? 2. Dlaczego pragnie pan bezpodstawnie zaatakować Irak? 3. Czy nie myśli pan, że bomba w Hiroshimie była największym atakiem terrorystycznym wszechczasów? 4. Dlaczego dzwonek na przerwę był 20 minut wcześniej? 5. Gdzie jest Bob?
_________________ I choćbym szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę,
bo sam jestem największym skurwie... w tej dolinie!!!
Dobra Kurwa nie wiem moze tu byl bo nie czytalem wszystkich (to ze byl jest bardzo prawdopodobne bo widze ze sensei tasmowo je tu wrzuca, pewnie nawet ich nie czyta ale... niektore sa smieszne)
Jasiu kapie się z mama, wskazując na jej łono pyta się:
- mamo, co to jest ?
- szczoteczka - odpowiada mama
- tato ma lepszą bo z uchwytem - rzucił Jaś
- skąd wiesz ?! - pyta mama
- widziałem jak sąsiadce czyścił zęby
_________________ "Terra Incognita, upragniona jednak jescze nie zdobyta, dla ciebie, w tej chwili czujesz sie jak w niebie, powiedz dobrze ci z tym ja wybieram, ziolo, dym, rym to co najwazniejsze dla mnie a dla ciebie ?? Martw sie o siebie...
Pewien mezczyzna kupil dojarke do celow erotycznych. Wrocil do domu, zasiadl w fotelu i podlaczyl sie do ssaka od dojarki. Przezywal orgazm za orgazmem, nigdy jeszcze tak dobrze mu nie bylo. Po dwoch godzinach ma w koncu dosc, szuka wylacznika - nie ma. Probuje oderwac ssak od wlasnego interesu - nie da rady. A dojarka caly czas ssie. Z wielkim trudem lapie za telefon i dzwoni do producenta:
- Dzien dobry, ja u panstwa kupilem dzisiaj dojarke, chcialbym sie dowiedziec, jak sie ja wylacza.
- Przede wszystkim - odpowiada sprzedawca - chcialbym pogratulowac panu doskonalego wyboru, gdyz jest to produkt najwyzszej marki...
- Dobra, dobra, ale gdzie sie go wylacza?
- Nasza dojarka wylacza sie automatycznie po uciagnieciu 25 litrow.
Kapral mowi do szeregowca:
- Masz zetony telefoniczne?
- Jasne, stary!
- Masz mowic: Tak jest, panie kapralu! A wiec masz zetony telefoniczne?
- Nie, panie kapralu!
- Jakie sa polskie drogi do kapitalizmu?
- Drogi wegiel, drogi gaz, drogi prad...
- Co to jest tapczan?
- Jest to przyrzad do pokojowego wykorzystania energii jadrowej.
- Mam dla panstwa dwie wiadomosci: dobra i zla - mowi kapitan spadajacego samolotu.
- Dobra to ta, ze juz naprawiamy uszkodzenia i wszystko bedzie dobrze.
- A zla? - pytaja pasazerowie.
- Zla to ta, ze dobra sam wymyslilem.
Dzieci bawia sie na religii w rysowanie aniolkow.
Jasio rysuje aniola z ogromnym nosem, wielkimi uszami i osmioma parami skrzydel.
- To tak wyglada aniolek? - pyta ksiadz.
- A widzial ksiadz innego?
Siedzi krowa na gałęzi i wdupcza śliwki, przychodzi wiewióra i pyta:'Co Ty tu robisz ?', a krowa na to 'jem śliwki' wiewióra:'ale to jest topola ???' krowa odpowiada:'To co?! Śliwki przyniosłam ze sobą...'
Siedzi krowa,koń i byk na gałęzi. Byk mówi do krowy: 'Ale bym Cię zwalił' , a krowa na to 'zwal se konia'
Siostry Williams siedza przy sniadaniu i nagle Serena do Venus:-wiesz, nasz ojciec chyba dodaje nam srodki dopingujace do jedzenia!! Venus na to:-ale skad wiesz...czemu wogole tak myslisz?? -Bo rosna mi wlosy tam gdzie nie powinny! -A gdzie rosna ci te wlosy?? - Na jajach!!
Płynie ślepy z jednorękim łódką przez ocean. Jednoręki zgubił wiosło i mówi - No to kurwa dopłyneliśmy!!! A ślepy wysiadł...
Jechał facet samochodem, a że samochód dobry, szybki to sobie nie żałował. Mimo, że mokro, ślisko to na liczniku było 150 km/h... 180 km/h... 220km/h... 250 km/h... Nagle zakręt, za zakrętem furmanka. Nic się nie dało zrobić - jedno wielkie: pizd! Z furmanki drzazgi, konie latają w powietrzu, woźnicy urwało nogi... Zatrzymał się facet po tych kilkuset metrach, i patrzy - O kurwa ,ale jatka! Nic to - myśli - jatka nie jatka, może ktoś przeżył i trzeba mu pomoc? Podchodzi bliżej, a tam konie z bebechami na wierzchu, ledwo dychają. Jakoś trzeba by je dobić, co się ma gadzina męczyć. Złapał za siekierę, która wypadła z furmanki i do jednego konia, do drugiego... pozarąbywał je na śmierć. Stoi i rozgląda się, co dalej, zauważył woźnicę. Woźnica, podciągając koc i przykrywając swoje urwane nogi, skomli:
- Panie, panie! Nawet mnie kurwa nie drasnęło!
Rozprawa w sądzie :
- Za co pan został pobity przez żone?
- Za 'ty'
- Jak to za 'ty'
- No bo żona mówi do mnie: Heniu chodźmy do łóżka, nie kochaliśmy się już trzy miesiące.
-A ja na to: Chyba ty.
Na lekcji biologii pani sie pyta : - Z czego składa się serce? Jasiu odpowiada: - Z dwóch komór , dwóch przedsionków i nóżek. Pani mówi: - Jasiu serce ma nóżki? - Tak słyszałem jak tata w nocy mówił: No serduszko rozłóż nóżki
Egzamin z medycyny, z rozpoznawania narządów. Na stole przed egzaminatorami stoi skrzynka z otworem na rękę. W niej narządy do rozpoznawania. Wchodzi pierwszy student, wkłada rękę, rozpoznaje nerkę, wyjmuje ją, dostaje 5, wychodzi. Wchodzi drugi, grzebie, rozpoznaje serce, wyjmuje, dostaje 5, wychodzi. Wchodzi trzeci, grzebie, grzebie, nie może nic rozpoznać, w końcu mówi: - Kiełbasa! - Proszę wyjąć - krzyczy egzaminator. W tej chwili student wyjmuje ze skrzynki kiełbasę. Zakłopotani egzaminatorzy postanawiają dać mu 5. Student wychodzi, po czym jeden egzaminator mówi do drugiego:
- Panie docencie, czym myśmy wczoraj tą wódkę zagryzali?
Mamusia jest w ciąży. Tatuś pyta Jasia co chciałby brata czy siostrzyczkę. Jasiu na to - Ja chciałbym konia na biegunach ale nie wiem czy mamie cipy nie rozerwie.
Kiedy wiadomo, że wjeżdża się do Niemiec?
Kiedy krowy stają się ładniejsze od kobiet.
W jaki sposob rumunskie matki ucza swoje dzieci zakladac majtki? Zolte z przodu, brazowe z tylu.
Slyszeliscie?! W najwiekszym amerykanskim centrum handlowym byla awaria. Wylaczono prad i ludzie przez 4 godziny byli uwiezieni na ruchomych schodach!
Maz dobiera sie do swojej zony, ale ta odmawia:
-Jutro ide do ginekologa, musze byc czysta!
-W pozadku, ale do dentysty jutro chyba nie idziesz?
Jasiu wchodzi do pokoju starych, a tam se ojciec konia wali. - Tato, co ty robisz?? Ojciec chcąc wybrnąć jakoś z tej niezręcznej sytuacji mówi: - A widzisz Jasiu... ja się bawie misiem, zresztą sam zobacz... Jest miś, nie ma misia, jest miś, nie ma misia... Następnego dnia Jasia zabrało pogotowie. Podczas wizyty ojciec pyta: -Jasiu, co się stało?? A Jasiu na to: - Wiesz tato... bawiłem się misiem i on mnie nagle opluł, to mu łep ukręciłem...
A oto siedem codow komunizmu:1. Kazdy mial prace. 2. Mimo, ze kazdy mial prace, nikt nigdy nie pracowal. 3. Nawet mimo tego, ze nikt nie pracowal, plan byl zawsze wykonany w ponad 100%. 4. Nawet mimo tego, ze plan byl wykonywany w ponad 100%, nie mozna bylo niczego kupic. 5. Nawet mimo tego, ze nie mozna bylo niczego kupic, wszyscy mieli wszystko. 6. Nawet mimo tego, ze wszyscy mieli wszystko, wszyscy kradli. 7. Nawet mimo tego, ze wszyscy kradli, nigdy niczego nie brakowalo
Przychodzi kobieta do apteki i mowi: - Poproszę arszenik. - Arszenik? Nie mogę pani tego sprzedać. A w ogóle to po co pani arszenik? - pyta zdumiony aptekarz - Dla męża - mówi kobieta. - Stanowczo odmawiam! Kobieta wyjmuje z torebki zdjęcie nagiego męża z żoną aptekarza, na co aptekarz odpowiada: - Cóż, nie wiedziałem, że ma pani receptę.
Siedzi koleś na porodówce i czeka... Po jakiś 2 godzinach przychodzi lekarz z dzieckiem na rękach. Facet taki szczęśliwy jak nigdy w życiu zrywa się z miejsca, a ten lekarz nagle JEB tym dzieckiem o ściane! Cała ściana zajebana krwią, ale lekarz nie daje jeszcze spokoju dzieciakowi, podbiega i zaczyna po nim skakać!!! Ojciec taki zszokowany nie potrafi nawet słowa z siebie wydusić, a w tym czasie lekarz złapał dzieciaka za główke i napierdala o kaloryfer!!! Rozjebał mu ryj na miazgę, a na koniec złamał go malucha o kolano! Facet w końcu wyksztusił z siebie
-Co pan odpierdala???!!! A lekarz na to
- Żartowałem, zmarło przy porodzie...
Podchodzi facet do okienka w banku i mowi: -Czesc, kurwo! Chce zalozyc konto w tym jebanym banku. -Co prosze? -Powiedzialem kurwo, ze chce zalozyc pierdolone konto w tym jebanym banku! -Jak pan smie?! -A huj cie to obchodzi! Dawaj mi tu swojego szefa! Po chwili do faceta podchodzi dyrektor i pyta: -Slucham, o co panu chodzi? -Chce zalozyc pierdolone konto w tym jebanym banku!!! -Rozumiem. A ile pan chce wplacic? -5 milionow zlotych. -I co, ta kurwa w okienku robi panu jakies problemy?
Jaka powinna byc idealna kobieta? Jak szpital: ogolnodostepna, bezplatna i czysta.
Jebie sie Jas z Malgosia. Malgosia mówi: Jasiu jestes lepszy od tatusia!! Jasio:Wiem mamusia mi mówiła
Przychodzi ojciec z wywiadowki i mowi do Malgosi: Rozbieraj sie!! Za te zle oceny zrobisz loda!! Posluszna coreczka wziela sie do roboty i nagle mowi: Tato, ale twoj huj smierdzi gownem. A ojciec: Jasiu wcale sie lepiej nie uczy od ciebie
Skąd blondynka wraca z dwoma wiadrami spermy?
Z płókania żołądka.
-Co to jest gumowy piesek i kotek z otworem na dupie?
-Zestaw małego zoofila.
Przychodzi gosciu do dentysty otwiera paszcze a dentysta do niego
- Ooo widze ze znowu minetka była ?
- Skad pan to wie? Po włosach miedzy zebami?
- Nie po gownie na brodzie
_________________ I choćbym szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę,
bo sam jestem największym skurwie... w tej dolinie!!!
Przychodzi zajączek do burdelu..i mówi do burdel mamy:Jest lisica? Nie ma. Jest wilczyca? Nie ma. A co jest? Pytonica... Dobra biore... Dawaj 50zela.. Ok tu musisz pujść korytarzem w lewo 8 piętro 16 drzwi na prawo.. Zajączek wchodzi.. a tu sluup.. i go nie ma.. pytonica go wjebała..ale sie zastanawia.. śniadanie jadłam, obiad i kolacje.. więc to pewnie klient.. jeb.. wypluła go.. a zajączek na to : Jak bierzesz do japy, to nie całego..
Przyjeżdża koleś na kontrole do fortu legii cudzoziemskiej na środku pustyni i pyta sie żołnierzy o to w jakich warunkach żyją czy mają co jeść pić a na koniec tak dla jaj pyta sie czy mają co tutaj ruchać.Na to jeden żołnierz mówi ze za stodołą jest taka wielbłądzica.No to poszedł do niej a że był wyposzczony to ja wyruchał w dupsko.Wraca i mówi im: -dobra ta wasza wielbłądzica ale troszke chuda.A oni mu na to odpowiadają: -Chuda jak chuda ale na kurwy zawiezie.
Wiecie jak sie dzieli baby (pasztety)? - Na jednoworkowe, dwu workowe i trzyworkowe. Jednoworkowa - zakladasz jej worek na twarz i jebiesz. Dwuworkowa - zakladasz jej worek na glowe, sobie worek na glowe i do roboty. A trzyworkowe? Jej worek na glowe, sobie worek na glowe i psu worek na leb aby sie nie smial
Wraca mąż z polowania, znajduje żonę z kochankiem w łóżku i krzyczy na całe gardło: - Wyłaź z łóżka huju jebany! Kochanek wyskakuje i zasłania dłońmi huja w którego zły mąż celuje z dwururki. Przerażony lowelas krzyczy: -Nie wygłupiaj sie daj mi szanse! Na to mąż: -No dobra, rozbujaj!
Przychodzi kobieta do przychodni na badania gdyż jej stan zdrowia z dnia na dzień pogarsza się. Za kilka dni w piątek jej mąż idzie po wyniki, a lekarz mówi do niego ze mają wyniki dwóch Marii Nowickich i za chuja nie mogą ustalić która jest która, a sprawa jest poważna ponieważ badania możemy powtórzyć dopiero w poniedziałek, a jedna ma AIDS, druga Alzheimera. Moja sugestia jest taka -mówi lekarz- żeby pan wywiózł żonę do centrum i jak wróci do domu to niech pan jej więcej nie posuwa...
Jasiu taki uhahany rozbiera się, zapierdala na strych i wali konia. Nagle babka otwiera drzwi i mówi: Jasiek co ty tam robisz?! A nic babciu bije konia. Dobrze mu tak! Na chuj tam wlazł?!
Przychodzi córka do mamy i się pyta: Mamo, którędy się rodzą dzieci?? No wiesz kochanie, to trochę skomplikowane, wychodzą tym samym otworem gdzie tatuś wkłada swój członek.... Acha, mam nadzieje tylko że mi przy porodzie zębów nie wyjebie....
Misiek mial sklep, zajac chcial miec taki sam, wiec zapytal sie Miśka czy moze taki otworzyc. - OK, ale jak czegos nie bedziesz mial to cie zajebie... No i se zajac otworzyl ten sklep. Przychodzi Misiek: - dawaj 2 kilo ziemniakow. - jaki rozmiar, ksztalt, rodzaj... Dobra to daj mi kanapke z pradem. Zajac wlozyl do chleba baterie i dal miskowi. - Teraz daj mi 2kilo ni chuja. - Czego ?? - Ni chuja. Zajac wzial miska do piwnicy, nagle zgasil swiatlo. - Misiek, widzisz cos ?? - Ni chuja. - To bierz 2 kilo i spierdalaj...
-Skąd się wzięł nazwa mydełka FA ???
-Od skrótu 'From Auszwic'
Siedzi trzech pedałów w wannie. Nagle jeden się zjebał. Pytanie który? ..ten który ma wolną dupę
Przychodzi pedał do sexshopu i mówi:
-Poproszę wibrator. Sprzedawca na to:
-Zapakować? A pedał wypina dupe i mówi:
-Proszę!
Kanar do pasazera w tramwaju:
-Bilecik!
-Trąbka.
-Jaka trąbka?
-Jaki bilecik?
Spotyka sie dwoch zolnierzy po wojnie i jeden mowi: -Sluchaj jakie ja tam straszne rzeczy widzialem. Jakis ludzi bez rak, dzieci bez matek, jakies czesci ludzkie jedzone przez zwirzeta. A drugi na to: Stary to jeszcze nic. Ja widzialem dziewczynke bez raczek i bez nozek i jeszcze plakalem jak ja rżnalem.
Było dwóch pedałów i jeden bardzo lubił Brigite Bardot i se wytatułował na każdym z pośladków literę B. Pewnego razu sie kochali i ten wytatyłuwany był śmigany. Po stosunku ten co jebał pyta sie zszokowany: Powiedz mi, kto to właściwie jest BOB?
Stary dziadek nie mógł się kochać z babką. Nie było huja we wsi! Nie mógł mu w ogóle stanąć... no i dziadek się pewnego wieczora wqrwił i zobaczył reklame w telewizji. Co też zobaczył to też uczynił...otworzył lodówke...wyjął szklanke nalał mleka, wsadził huja do szklanki z mlekiem i powiedzial : PIJ MLEKO BEDZIESZ WIELKI !
Choroba Alzheimera nie różnie się zbytnio od choroby Parkinsona. Co za różnica czy zapomniesz gdzie postawiłeś piwo czy je rozlejesz? Alzheimer ma nawet swoje plusy - codziennie poznajesz nowych ludzi!
Jasiu do mamy:
-Mamo mamo u mnie w klasie jest pedal!
-Jasiu niemow tak.
-Mamo mamo ja wiem ze u mnie w klasie jest pedal!
-Jasiu nie wolno tak bezpodstawnie mowic.
-Mamo mamo ale ja to wiem!
-A skad?
-Bo jak mu robilem loda to mial gowno pod napletem.
Misiu z zajączkiem idą na imprezę i zajączek mówi: Misziu tylko mnie nie bij dzisiaj bo jak ty się najebiesz to zawsze mnie bijesz. Nie martw się , nie będę cię bił odpowiada misiu. Rano zajączek budzi się cały obity. Wkureiony mówi do misia: obiecałeś że nie będziesz mnie bił na co misiu: Jak się wczoraj najebałeś to zaczołeś mnie wyzywać od spasionych chujów , ale myślę sobie jesteś najebany więc nie wiesz co gadasz. Potem dojebałeś siędo mojej laski i wyzywałeś ją od tanich dziwek , już mnie nosiło ale myślę sobie , jesteś najebany więc nie wiesz co gadasz , później dojebałeś się do mojej matki , wyzywałeś ją od grubych szmat i mówiłeś ze daje dupy lisowi , trafił mnie szlag , musieli mnie trzymać żebym ci nie wyjebał. Ale jak wróciliśmy do domu to nasrałeś mi do łóżka , wsadziłeś w to gówno trzy kredki i powiedziałeś 'Jeżyk dzisiaj śpi z nami' to nie wytrzymałem i cy wyjebałem.
Dlaczego w bytomskim parku nie ma łabędzi? Bo rumuni szybciej do chleba dopływają..
Wszystkie radia maja twarz tylko jedno maryja!
Przychodzi facet do burdelu i mowi ,że chce dziwke w 9 msc ciaży, taka ktora ma zaraz rodzić. Burdel mama mysli mysli i mowi :
- No dobra! Ale to nie bedzie tanie musisz dac 2000zł i idz do 3ki.
- No dobra.
Zabawia sie z dziwką ,grzebie jej w piździe już z 10 min a dziwka pyta sie go :
- Co robisz ?? A facet na to:
- POCZEKAJ POCZEKAJ DUPCIE NASTAWIAM...
Przychodzi zając do lisicy i pokazuje jej 100 pyta się:
- Wiesz co to?
- No wiem.
- Dam ci te stówe jak się dla mnie rozbierzesz.
Lisica pomyślała no i się rozebrała po czym pokazał jej drugą 100. Sytuacja ta sama tylko chodziło o namiętny sex. Lisica znowu się zamyśliła ale taż się zgodziła.
Po kilku godzinach przyszedł lis i pyta się:
- Był zając?
- Był.
- 2 stówy oddał?
Jadą trzy blondynki w windzie i najmłodsza prubuje dziwnej białej substancji poczym twierdzi że to mleko.
Następna mówi że sperma.
A ostatnia mówi:
-Zenek z 8 piętra.
Jedzie dwoch pedalow ulica nagle przyjebal w ich samochod jakis typ.
Wychodza z samochodu:
- Stefan dzwon po policje!
- Panowie dam wam 300zl tylko nie dzwoncie po mendy.
- Stefan dzwon po policje!
- Panowie czekajcie dam wam 500zl tylko nie dzwoncie po mendy.
- Stefan dzwon po policje!
- Panowie kurwa dam wam 1000zl tylko nie dzwoncie po mendy!
- Stefan dzwon po policje!
- To kurwa chuj wam w dupe!!!
- Ooo stefan poczekaj pan chce sie dogadac.
Jezus szuka ojca po całym świecie, ale nie moze znaleźć. Chodzi zrezygnowany, nagle widzi chatkę, do ktorej jeszcze nie zagladał. Podbiega, wchodzi, patrzy, a tam stary, siwy, brodaty mężczyzna.
Jezus mówi z nadzieją:
-Tyś jest cieśla?
-Jam jest cieśla.
-Twoje imię Józef?
-Moje imię Józef.
-Ojcze!
-Pinokio!
Czym sie rozni blondynka od pijawki ?
Pijawki nie trzeba trzymac za glowke jak ssie.
Wchodzi wiagra na cmentarz i co mowi??
WSTAWAC CHUJE!!
Spotyka sie 2 pedalow:
- No czesc, jak leci?
- Stary spoko, nawet nie mam czasu baka puscic!
Mówi psychiatra do pacjenta:
-Troche sie pogubiłem w tej pana historii...
-Nie ma sprawy, opowiem od początku:
-Najpierw stworzyłem ziemię...
Idzie 3 pedałów gęsiego, co to znaczy?
Że ten w środku ma urodziny.
Przychodzi zrozpaczony colo do baru i mówi:
-Pół litra i kieliszek prosze!
-A co się stało? - zapytał barman
-A właśnie się dowiedziałem, że mój syn jest gejem.
Na 2 dzień sytuacja się powtórzyła,a za 3 razem barman niewytrzymał i się zapytał :
-Czy ktoś w pana rodzinie lubi kobiety??
-TAK !! Moja żona!
Przychodzi Gondzik do weterynarza z jamnikiem i mówi: Proszę temu jamnikowi amputować ogon. Zdziwiony weterynarz mówi: Ale panie Gondzik, jamnik musi mieć ogon. Obcinaj pan i już , upiera się nadal Gondzik. Weterynarz się w końcu zgodził ale z ciekawości pyta: Ale po co pan chcę żebym mu obciął ogon. Na co Gondzik odpowiada: Po jutrze przyjeżdża teściowa i w domu ma nie być żadnych oznak radości.
Przyszedł Gondzik do spowiedzi:
Gwałciłem , mordowałem , kradłem.
Twoje grzechy zostaną odpuszczone synu , mówi ksiądz. A Gondzik na to:
Kurwa nie mów do mnie synu bo ci ten kiosek rozpierdolę !!!
Jak się nazywa pociąg do Zakopanego?
Nekrofilia...
Pożar ma Manhattanie, wszyscy w budynku w panice, krzyczą pomocy. I nagle na dole pojawia sie jakiś gostek i krzyczy do ludzi na gorze:
-Ludzie skaczcie, ja was wszystkich złapię.
Ludziska nie majac nic do stracenia skacza po kolei. Ziuuu, pierwszy skoczyl i facet na dole go zlapal i odstawil bezpiecznie na bok. Ziuuu, skoczyl drugi, piaty - tak samo.
Ziuuu, skacze Murzyn i łuuuup prosto na ziemie. Ludzie krzyczą:
- Dlaczego zes go nie zlapal?!?! A facet na to:
-Eee no kurwa, spalonych nie rzucajcie...
_________________ I choćbym szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę,
bo sam jestem największym skurwie... w tej dolinie!!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum