Capture The Flag (ctf.pl)  Strona Główna
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload


Poprzedni temat «» Następny temat
Kawaly...
Autor Wiadomość
Sensei
Śliweczka

Dołączył: 18 Lis 2003
Posty: 240
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw Kwi 15, 2004 3:16 pm   

http://f.heh.pl/ftopic1443.html

Może nie kawał ale zajebiste. Polecam przeczytać do końca. Troche długie ale nie będziecie żałować :wink:
_________________
I choćbym szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę,
bo sam jestem największym skurwie... w tej dolinie!!!
 
 
Kumanus
Orc

Dołączył: 20 Sty 2003
Posty: 552
Skąd: Bytom
Wysłany: Czw Kwi 15, 2004 5:05 pm   

ja se to czytalem... przeczytalem większą połowe i doszłem do wniosku ze sprawdze koncowke rozmowy - moze jakis morał jest albo co ... i stwierdzilem ze nie warto bylo czytac ;o
_________________
Do kasacji :>
 
 
max
Wisienka

Dołączył: 01 Lut 2004
Posty: 35
Wysłany: Czw Kwi 15, 2004 8:19 pm   

dobre ale stanowczo za dlugie

3 razy musialem po piwo skakac....
 
 
Sensei
Śliweczka

Dołączył: 18 Lis 2003
Posty: 240
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią Kwi 16, 2004 1:01 pm   

A tam Kamanus przesadzasz. Ja jak czytałem to lałem w ch.. A morał możesz sobie sam dopowiedzieć ;)
_________________
I choćbym szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę,
bo sam jestem największym skurwie... w tej dolinie!!!
 
 
Nuclear
Śliweczka


Dołączył: 30 Lis 2003
Posty: 358
Skąd: Rosyjskiej wiochy
Wysłany: Pią Kwi 16, 2004 5:12 pm   

Ja nie bede czytał - bo jak widze text dluzszy jak 2 linijki to dostaje oczoplasu.
_________________
http://xm.ctf.pl/ ||| IRC #x|M on quakenet |||
 
 
Sensei
Śliweczka

Dołączył: 18 Lis 2003
Posty: 240
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon Kwi 26, 2004 1:38 pm   

Rozmowa dwóch maszynistów:
-Stary, jaki numer, zasuwamy z Zenkiem z Przemyśla do Szczecina, nagle patrzymy a na torach dziewczyna. No super laska, blondyna, długie nogi itede.
No to my ją do maszyny i jazda, najpierw Zenek, potem ja, potem razem i od przodu i od tyłu i tak całą drogę w te i spowrotem...
-Ty, a do buzi brała?
-Nieee... no głowy tośmy nie znaleźli.

maz namawia zone na seks, ale ona odmawia. maz namawia i namawia, ale
ona caly czas nie chce. w koncu maz pyta:
- jestes pewna?
- tak.
- czy jest to twoja ostateczna decyzja?
- tak.
- nie zamierzasz zmieniac zdania?
- nie zamierzam.
- wiec pozwolisz, ze skorzystam z kola ratunkowego i wykonam telefon
do przyjaciolki?

Podczas lekcji nauczycielka pyta dzieci o przykład zdania typu "masło
maślane". Jasio się wyrywa:
- No dobrze Jasiu, mów...
- Geje to pedały!

Elegancko ubrana kobieta weszła do ekskluzywnego salonu Daewoo.
Od razu jej uwagę przyciągnął piękny, czarny, błyszczący, sportowy
matiz II. Wśród szumu klimatyzacji i kojących dźwięków muzyki w salonie
podeszła do samochodu, otworzyła drzwi i nachyliła się nad fotelem
obitym czarnym miękkim welurem. Kiedy go delikatnie dotknęła, nagle...
niespodziewanie... wymknął jej się głośny pierd ! Wyraźnie
zawstydzona szybko się wyprostowała i obróciła się, żeby sprawdzić
czy ktoś tego nie usłyszał! Okazało się, ze cały czas tuz za jej
plecami stal sprzedawca.
- W czym mogę pani pomóc? - zapytał z grobowa mina.
Kobieta szybko rzucała pytanie aby zatuszować wpadkę:
- Ile kosztuje ten samochód?
- Jeśli spierdziała się pani tylko dotykając go, to po usłyszeniu
ceny z pewnością się pani zesra.

Młoda kobieta tuż przed drzwiami sali porodowej zostala zapytana, czy
chciałaby, aby przy porodzie obecny był jej mąż.
- Obawiam się, że nie mam męża - odpowiada dziewczyna
- No dobra, chłopak?
- Chłopaka też nie mam.
- Ma pani partnera?
- Nie, jestem wolna, będę sama wychowywać dziecko.
Po porodzie położna ponownie odzywa się do świeżo upieczonej matki:
- Ma pani śliczną córeczkę, ale muszę ostrzec zanim pani ją zobaczy,
że jest
czarna.
- Cóż - odpowiada dziewczyna - Miałam naprawdę wielkiego pecha,
brakowało mi
pieniędzy, więc zagrałam w filmie porno. No i ten gościu był czarny.
- Bardzo mi przykro - odpowiada położna - To oczywiście nie moja
sprawa i
głupio mi zadawać takie pytania, ale ona jest blondynką!
- No... tak. Byłam naprawdę w rozpaczliwej sytuacji, a był tam jeszcze
ten
Szwed. Co mogłam zrobić?
- Przepraszam. To nie moja sprawa ale muszę zapytać. Bo ona ma skośne
oczy...
- A, bo był tam jeszcze taki mały Chińczyk. A naprawdę mnie
przycisnęło, nie
miałam wyboru.
Położna jeszcze raz przeprosiła za te wszystkie pytania, wytłumaczyła
się pięć
razy, po czym przyniosła dziecko dziewczynie, która natychmiast
wymiarzyła mu
klapsa w pupę. Dziecko zaczęło płakać.
- Dzięki Bogu... - odetchnęła matka
- Nie rozumiem? - położna unisła brwi w geście zdumienia
- A... Bo strasznie się bałam, że będzie szczekać!

II wojna swiatowa, niemcy robia nalot na wioske żydów. Ci, nie wiedząc gdzie zwiac wskoczyli do studni. Niemcy wpadają do wioski, nigdzie ani żyda. Staja 2 ssmani nad studnią i rozmawiają:
-no gdzie ci wszyscy żydzi?-
a żydzi w studni odpowiadają (jak są w studni to nie ma echa):
-no gdzie ci wszyscy żydzi?-
drugi ssman:
-a moze poszli do lasu...-
a żydzi:
-a moze poszli do lasu...-
na to ten pierwszy:
-a może wrzoocimy granat do studni?-
a żydzi:
-a moze poszli do lasu...-

Uciekają Kloss i Stirlitz przed Niemcami. Wpadają w ciemną uliczkę, z której
nie ma wyjścia. Kloss zdążył się schować do śmietnika, a Stirlitza złapali
Niemcy. Kiedy go prowadzili i przechodzili obok śmietnika, Stirlitz kopnął
śmietnik i powiedział:
- Kloss, wyłaź. Złapali nas!
_________________
I choćbym szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę,
bo sam jestem największym skurwie... w tej dolinie!!!
 
 
Blazejas
Wisienka


Dołączył: 14 Gru 2002
Posty: 74
Skąd: Baranowo =) kolo Poznania
Wysłany: Wto Kwi 27, 2004 8:56 pm   

Wpiszcie w wordzie to ponizej i kliknijcie ENTER:

=rand(200,99)

słabo???
_________________
Love me or leave me.
HEY! Where is evrybody going???
 
 
 
brzoza
Night Elf Male


Dołączył: 12 Gru 2002
Posty: 711
Skąd: Z lasu
Wysłany: Wto Kwi 27, 2004 9:07 pm   

Cytat:
Wpiszcie w wordzie to ponizej i kliknijcie ENTER:


chyba w excelu... a nie w wordzie
_________________
Nie płakałem po Le Madam
 
 
Adolf 
Robaczek


Wiek: 40
Dołączył: 29 Paź 2002
Posty: 1472
Wysłany: Wto Kwi 27, 2004 9:48 pm   

klikaj w wordzie a nie pierdol :P
_________________
 
 
 
brzoza
Night Elf Male


Dołączył: 12 Gru 2002
Posty: 711
Skąd: Z lasu
Wysłany: Wto Kwi 27, 2004 11:45 pm   

nie mam worda ani excela a w open office nic sie specjalnego nie stalo jak to zrobilem :D
_________________
Nie płakałem po Le Madam
 
 
Spidi
Śliweczka

Dołączył: 16 Wrz 2003
Posty: 137
Wysłany: Sro Kwi 28, 2004 10:34 am   

Jedzie koles tirem i przejezdza pod mostem, oczywiscie jak to na polskiego kierowce przypadlo musial sie pod nim zablokowac :/ po chwili w jego strone biegnie smiejacy sie policjant i mowi
-co panie zaklinowalismy sie ?
na to kierowca
- nie qurwa most wiozlem i mi paliwa zabraklo :]
 
 
max
Wisienka

Dołączył: 01 Lut 2004
Posty: 35
Wysłany: Nie Maj 02, 2004 8:42 pm   

Po co Hip - Hopowiec chodzi do lasu?????

PoZiomki :)
 
 
Blazejas
Wisienka


Dołączył: 14 Gru 2002
Posty: 74
Skąd: Baranowo =) kolo Poznania
Wysłany: Sro Maj 05, 2004 10:21 am   

Międzynarodowa wycieczka przyjeżdża pod największy wodospad na
świecie:
- ...ooo God, it`s wonderfuuuuuul....
- ...ooo mein Gott, das is wuuuuuuundergar...
- ...gospodin, eto priekrasnooooojeeeee...
- ...ooo kurwa, ja piedolę...

Facet po studiach dostał pierwszą pracę w supermarkecie.
Pierwszego dnia jego szef mówi:
- Weź miotłę i pozamiataj tu trochę.
- Ależ proszę pana, ja skończyłem AGH!
- Aaa to przepraszam, nie wiedziałem. Więc tak: to jest miotła, a tak się zamiata.
_________________
Love me or leave me.
HEY! Where is evrybody going???
 
 
 
Blazejas
Wisienka


Dołączył: 14 Gru 2002
Posty: 74
Skąd: Baranowo =) kolo Poznania
Wysłany: Wto Maj 11, 2004 3:42 pm   

Rodzaje babć autobusowych:
1) Łowczynie krzeseł - gdy autobus się zatrzyma i otworzy drzwi, Ty nawet nie zdążysz sobie tego uświadomić, a ona już siedzi.
2) Babcie-akrobatki - widząc wolne krzesło po drugiej stronie autobusu w cudowny sposób odzyskuje mobilność, wrzuca laskę pod pachę i biegnie do krzesła co sił w nogach.
3) Borostwory - ogromne babcie w futrzanych płaszczach zajmujące z reguły 1,5 - 2 miejsc siedzących.
4) Babcie-wilki - atakują watahą, ich szczekanie rozlega się na cały autobus i wygryzają każdego z ich siedzeń.
5) Babcie lokomotywy. Jak siedzisz w autobusie, stają nad Tobą i zaczynają sapać. Niektóre sapią tak intensywnie, że czujesz co jadła kilka godzin temu...
6) Babcie ankieterki - na kilka przystanków przed ich docelowym przepytują ludzi, kto kiedy wysiada i starają się odpowienio ustawić wszystkich w przejściu.
7) Babcie sprinterki - pierwsze co robią to zajmują dogodną pozycję w autobusie, a dopiero potem starają się dowiedzieć jaki jest jego numer.
_________________
Love me or leave me.
HEY! Where is evrybody going???
 
 
 
Magnus
Śliweczka


Dołączył: 30 Mar 2003
Posty: 325
Skąd: Białystok
Wysłany: Sro Maj 12, 2004 7:02 am   

Śmieszne ale prawdziwe.
_________________
"Wątpiąc w swoją moc, dajesz moc swoim wątpliwościom" - Misteryman ;P
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.81 sekundy. Zapytań do SQL: 11