1. Święto Kobiet 8 marca zostałoby przeniesione na 29.02
2. Krawata można nie wiązać, rozporka nie zapinać
3. Operacja powiększenia piersi byłaby refundowana przez NFZ
4. Wszystkie kobiety miałyby to samo imię - dla uproszczenia
5. Wszystkie kobiety miałyby alergię na złoto, futra i drogie kamienie
6. W pracy chłopak który najlepiej gra w Quake automatycznie byłby wybierany
na kierownika
7. Każdy telefon przerywałby połączenie po 30 sekundach rozmowy
8. Uważne wpatrywanie się w kobiecy biust na pierwszej randce byłby
odbierany jako miłosne wyznanie
9. Za jazdę lewym pasem 60km/h rozstrzeliwano by na miejscu
10. Przewracanie kopniakiem stolika z szachami, warcabami lub grą monopol
automatycznie oznaczałoby zwycięstwo
11. Na początku każdego wydania wiadomości prowadzący opowiadałby najnowsze
sprośne kawały
12. Wynaleziono by skarpetki, które by istniały tylko w parach. Pozostawione
w różnych miejscach podpełzałyby energicznie do siebie
13. Bikini byłoby najlepszym ubraniem bizneswomen. I nie bizneswomen też
14. Kobiety miałyby okres raz do roku - podczas otwarcia sezonu na ryby...
_________________ I choćbym szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę,
bo sam jestem największym skurwie... w tej dolinie!!!
Henryk ma 95 lat i mieszka w domu starców. Każdego wieczoru, po kolacji Henryk wychodził do ogrodu, siadał na swoim ulubionym fotelu i wspominał swoje życie. Pewnego wieczoru, 87-letnia Stefania spotkała go w ogrodzie. Przysiadła się i zaczęli rozmawiać. Po krótkiej konwersacji Henryk zwraca się do Stefanii z pytaniem:
- Wiesz o czym już całkiem zapomniałem?
- O czym?
- O seksie.
- Ty stary pierniku! Nie stanąłby ci nawet gdybyś miał przyłożony pistolet do głowy!
- Wiem ale było by miło gdyby ktoś potrzymał go chociaż w ręce.
I Stefania zgodziła się. Rozpięła Henrykowi rozporek i wzięła jego pomarszczonego fiutka do ręki. Od tego czas co wieczór spotykali się w ogrodzie. Jednak pewnego dnia Stefania nie zastała Henryka w umówionym miejscu. Zaniepokojona (wszak w tym wieku o wypadek łatwo) poczęła go szukać. Znalazła Henryka w najdalszym kącie ogrodu a jego fiutka trzymała w ręku 89-letnia Zofia. Stefania nie wytrzymała i krzyknęła ze łzami w oczach:
- Ty rozpustniku! Co takiego ma ta lafirynda czego ja nie mam?!
- Parkinsona...
Idzie sobie Krzysztof Ibisz ulica. Nagle podbiega do
niego facet i mowi:
- Panie Krzysztofie jestem Pana najwiekszym fanem, czy moge
zrobic Panu laskę?
Na to Krzysio:
- Spierdalaj nie mam czasu, idz mi stad.
- Ale prosze, blagam jak tylko chcesz, daj choc raz Ci zrobie.
Wkoncu Krzysio sie zgadza, ida w brame I fan zaczyna
ciagnac. Ciagnie jakis czas i nie wypuszczajac fajki z dzioba probuje
cos powiedziec:
- mmmmmm...mmmmmm.
Na to Ibisz:
- zamknij ryja I ciagnij!
Po jakims czasie fan znowu:
- mmmmm...mmmmm...mmmmm.
Wkurwiony Ibisz pyta:
- No co kurwa? Gadaj!
A facet na to:
- mmmmmMamy Cie!
-Mamo.. Daj mi ciasteczko.
-Nie Jasiu nie dam ci ciasteczka
-No mamo daj mi ciasteczko..
-Nie Jasiu nie dam ci ciasteczka..
-Mamo daj mi ciasteczko !!
-No dobrze Jasiu, ale idź najpierw umyj rączki
-Mamo.. Ale ja nie mam rączek...
-NIE MA RĄCZEK NIE MA CIASTECZKA !
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum