pierdol to vitez... tak to przynajmniej bylo 15 osob szczesliwych i jedna nieszczesliwa...
Ano... wlazl na mecz pod fejkiem... a moj stosunek do fejkow widac w podpisie
_________________ "Dzięki Internetowi dowiedziałem się jak wielu idiotów jest na świecie" - Stanisław Lem 1921-2006
Fejki : "Czy rozumiesz choc troche logike tych czynow? NIE MA LITOSCI DLA SKUR*SYNOW!!!" - Kazik na Żywo
Nic sie nie zmienilo ;] No moze poza data.
Jeszcze widze sie z tym nie pogodzili, a mieli czas przywyknac.
Nie ma co przywykac. To byl mecz Clanbase i zasady Clanbase wyraznie mowia pod jakim nickiem nalezy wchodzic na serwer .
http://www.clanbase.com/rules.php?lid=2318#chap_95 - punkt drugi.
O... nawet zolta kartke mogli oberwac
_________________ "Dzięki Internetowi dowiedziałem się jak wielu idiotów jest na świecie" - Stanisław Lem 1921-2006
Fejki : "Czy rozumiesz choc troche logike tych czynow? NIE MA LITOSCI DLA SKUR*SYNOW!!!" - Kazik na Żywo
To dopiero debilizm na mase:
Wczoraj kolo 22 na coolnecie ktoś tam grał mecz ligowy - wszyscy przeniesli sie na Prozac. Zaczęło się wybieranie składów. Wybrali po 5, zostałem ja i jakiś typ. No i wtedy admin cudowny człowiek zamiast wrzucić jednego do red, drugiego do blue zablokował zespoły.
I wy się ludzie dziwicie że tak mało ludzi w Q2 gra - nie grałem 5 lat, przyszedłem sobie popykać, a tu zonk. Ci którzy wiszczą koniec sceny Q2CTF mają rację, jeśli takie będzie wasze podejście do sprawy.
TO JEST DOPIERO DEBILIZM NA MASĘ!
_________________ The Chase is better than the Catch
Nie, to nie jest debilizm. Debilizm to granie w skladach wiekszych niz 5/5. Jezeli ktos lubi ledwo sie poruszac po mapie, to proponuje gre z botami po lanie. Nawet te smieszne 6/6 powoduje sztuczny tlok.
Nie no panowie o czym my w ogóle mówimy? Przecież na McKinleyu żadna róznica czy będzie o jeden więcej w teamie czy nie. Już nie mówicie, że po pięciu to w sam raz, a po 6 to już lag i tłok. Każdy chce pograć i każdy powinien mieć do tego prawo, a nie tylko wybrani kolesie admina.
To dlaczego akurat ja miałem nie grać? Dlaczego akurat sądzicie, że ja byłem najsłabszy? To chyba nawet lepiej, że jest jeden typek słabszy wtedy drużyna przeciwna ma na kim fragi nabijać...
W ogóle nie tak sobie wyobrażałem klimat na tej scenie - jest was (nas) mało, a wy zamiast się wspierać to jeszcze się dojeżdżacie. Kierujecie się podziałami sprzed lat - ten jest be a ten ok i z tym moge grać, a tego trzeba zrugać.
Na prawdę sądziłem, że w Q2 gra się dla przyjemności. Jeśli tak, to czemu niektórym tą przyjemność zabieracie?
Pozdrawiam, Slayer.
_________________ The Chase is better than the Catch
Jest roznica :( Jak juz sie gralo tyle lat, to potem sie wybrzydza. Dla mnie 6/6 to porazka i mega tlok :)
Co do serverow to zadne prawo nie istnieje. Servery sa zazwyczaj prywatne ( prozacowi do publicznego to daleko lawl ) i admini szczerze mowiac to moga robic co chca.
/edit
Uwierz mi, ze scena q2ctf jest wyjatkowo spokojna i wiekszosc ludzi jest w porzadku. Ostatnio mialem okazje 'pograc' w pare innych nowszych fppkow i poziom tych scen byl tak zenujacy, ze granie w q2ctf to prawie jak nagroda i ukojenie na niespokojna dusze heh.
Co do samych COPikow to masz racje. Zawsze wpierw wybieraja najlepszych, a na koniec zostawiaja tych najslabszych albo wogole ich nie biora. Nie jest to dla mnie wcale zaskoczenie... m.in. dlatego nigdy nie lubilem idei wspolnego wybierania. Tylko prosze nie pisz, ze to jest przypadlosc tej sceny - tak jest wszedzie.
Ach i mylisz sie piszac, ze warto wybrac slabsza osobe jako mieso armatnie. Prawdziwa gra zaczyna sie jak przeciwnik jest lepszy i wtedy ta gra daje troche satysfakcji.
Takie jest zycie nooba, nic nie poradzisz :)
i Slayer... To nie Admin wybiera kto będzie grać, lecz ludzie którzy walczyli o to kto pierwszy, tzw. kapitan. Teraz potrenuj, będziesz coraz lepszy i na pewno będziesz grać, jeśli będziesz miał ochotę. Ja na cop'iku w Polsce jakoś jeszcze jestem wybierany, ale na cop'ach xs'a to se jedynie moge pooglądać jak grają lepsi (np. wolny z1b0) i to powoduję, że chcę grać lepiej, aby pykać sobie później z tymi n00bami : )
Pozdrawiam i do zobaczenia na servie : *
Adolf za n00ba sie nie uważam - 3 lata swego czasu pograłem. N00b to ten co nic nie wie, a ja jakieś tam podstawy znam. Sid na servach to sobie raczej razem nie pogramy, jak dalej będą mi teamy blokować. Ok, dziękuje wam, za jako takie wytłumaczenie, może i jest w tym troche racji, ale u mnie żal pozostał .
Pozdrawiam, Slayer
_________________ The Chase is better than the Catch
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum