Entuzjastycznie nastawiony do nowej pracy akwizytor - sprzedawca odkurzaczy zapukał do pierwszych drzwi. Otworzyła mu kobieta, lecz zanim zdążyła coś powidzieć ten wbiegł do domu, wpadł do salonu i zaczął rozrzucać po całym dywanie rozmoknięte krowie łajna.
- Proszę pani, jeśli ten wspaniały odkurzacz w cudowny i genialny sposób nie posprząta tego, zobowiązuję się zjeść to wszystko - mówi podniecony.
- A keczup pan chce?
- Słucham???
- Właśnie się wprowadziłam i elektrownia nie podpięła jeszcze prądu...
- O ku***!
* * * * * * * * * *
Siedzą dwa wróbelki na drzewie, przechodzi byk jeden mówi:
- Ty! Byk! ty to jesteś głupi!!!!
- Zaraz was strące stamtąd!!
- Ty! Byk! ty to naprawdę jakiś głupi jesteś!
Byk się wnerwił, BĘC w drzewo i padł!
A jeden wróbelek zleciał i skacze po byku, drugi go pyta:
- co ty robisz przecież on już nie żyje?
- a, jeszcze skur******* żebra połamie!!!
* * * * * * * * * *
Przychodzi facet do lekarza:
* boli mnie ch**!
* jak pan mówi?!
* nie. jak się bzykam...
* * * * * * * * * *
Przychodzi student na egzamin z historii transportu,
u jakiegoś upierdliwego profesora i ten zadaje mu na dzień dobry pytanko:
- Proszę podać ile wynosiła długość linni kolejowych w Polsce? Student początkowo zdębiał, ale pyta:
- A w którym roku?
W odpowiedzi słyszy:
- Wie Pan co, jest mi to obojętne.
Odpowiedź studenta:
- Rok 1493 - kilometrów: 0
* * * * * * * * * *
Do sklepu zoologicznego wchodzi malutka, słodka jak aniołek dziewczynka.
- Poplosę tego małego białego klolicka.
- A nie ładniejszy ten czarny, lub brązowy?
- Mojego pytona pier**** jaki on ma kolol...
* * * * * * * * * *
Idzie ksiadz polna droga, przechodzi obok skromnego gospodarstwa. Patrzy, a tam chlop cos z desek kleci. Ksiadz zagaduje:
- Pochwalony, drogi parafianinie, nad czymze tak ciezko pracujecie???
- A ku***, kibel nowy stawiam, bo sie stary roz*****.
- O, moj drogi!!! A nie móglbys tego tak troche owinac w bawelne?
- Co mam owijac w bawelne??? Dechami opie**** naokolo i ch**..!!!
* * * * * * * * * *
Typowa rozmowa pod zakładem pracy...
- Ten kierownik to kawał ch***!
- Wiesiu jak ty do ch*** mówisz!
- A bo mnie wku*** ten ch***.
- No i ku*** ch***!
- Ch** że ku*** odpal mi tu szluga...
- Masz tu ku***!
- Ch*** nie pali! Co za ku*** złom.
Wysłany: Czw Gru 04, 2003 11:46 am znam jeshcze jeden :)
Jeshcze jeden kawal by kaz...
przychodzi pedal do lekarza i mowi
-panie doktorze cos mnie strasznie kluje w odbycie!l
lekarz na to: a idz pan stad,ja znam juz te sztuczki.gej zmartwiony mowi:panie doktorze,tylko pan moze mi pomoc,ja nie klamie,na prawde cos mnie w odbycie kluje.lekaz troche zwatpil,ale twardo odmawia:panie,ja wiem o co panu chodzi,nie ma szans,nie zajrze tam panu...pedal sie nie poddaje:alez panie doktorze,blagam o pomoc!!lekarz zmiekl,myslac o swej lekarskiej przysiedze,zacisnal zeby i wlazyl gejowi dlon do odbytu..napotkal na cos.....,ciagnie ,ciagnie,ciagnie i po chwili wyjmuje dluga czerwona roze z kolcami,a pedal odwraca sie i mowi z usmiechem-to dla pana panie doktorze )
Kiedy przyjdą przeszukać dom,
Ten, w którym mieszkasz chłopie,
Kiedy sprawdzą twój CD-ROM,
I na płytach nagrane kopie,
Gdy pod drzwiami staną, i nocą
Nakazem w dłoni w drzwi załomocą -
Wiesz o jaką im chodzi zbrodnie?
Ściągałeś pliki
Przez dwa tygodnie.
Już przed twym domem setki są glin,
Dokąd uciekać? Chyba do Chin.
A wszystko przez to, ze owe dane,
Wprost z Ameryki były pobrane
Co czyni z ciebie kogoś gorszego,
Niźli mordercę wielokrotnego...
Kiedyś przyjdą napewno pogrzebać ci w kompie
może sie zlitują, w co szczerze wątpie,
jak GROM w nocy przez dach sie wkują,
płyty połamią, savey skasują,
pójdzie sie j***ć w Fifie kariera,
znów w nfsa startujesz od zera,
choć w call of duty wojnę wygrałeś,
choć wiele nocy przez to zarwałeś,
brak u nich skrupułów, litości nie mają,
za dyskutowanie zarobisz pałą,
nie pomogą płacze, ani lamenty
cały twój hardware w foli zapięty,
już biurko puste, już wiatrak nie huczy
może mnie w końcu to coś nauczy,
mijają godziny, mijają dni,
...
chyba oszaleje, wciąż komp mi się śni,
dzwonię na pały, może coś da się załatwić,
jakiś glina mówi: muszę pana zmartwić,
tutaj jest Polska, tu cuda się dzieją,
kompa pan oddał przebranym złodziejom,
jaki jest morał mojej definicji?
profilaktycznie nie wpuszczaj policji
frozen
www.masakra.prv.pl
taka fajna stronka, pewnie znacie, ale jak nie znacie to obaczcie
Frozen czy mam cie za to zajebac ??
_________________ "Terra Incognita, upragniona jednak jescze nie zdobyta, dla ciebie, w tej chwili czujesz sie jak w niebie, powiedz dobrze ci z tym ja wybieram, ziolo, dym, rym to co najwazniejsze dla mnie a dla ciebie ?? Martw sie o siebie...
Taaa... teraz juz powinna ok dzialac, sprawdzalem ;)
_________________ "Dzięki Internetowi dowiedziałem się jak wielu idiotów jest na świecie" - Stanisław Lem 1921-2006
Fejki : "Czy rozumiesz choc troche logike tych czynow? NIE MA LITOSCI DLA SKUR*SYNOW!!!" - Kazik na Żywo
Kiler [Usunięty]
Wysłany: Pon Gru 08, 2003 6:02 am
Podobno kawał dla inteligentnych?
Młoda dziewczyna wchodzi do salonu z ekskluzywnymi samochodami. Spogląda
dookoła: Porsche, Lamborghini, Ferrari, Jaguary etc. Dziewczyna decyduje się na Jaguara, płaci gotówką i odjeżdża wozem Dwa dni później wraca.
- Chcę moje pieniądze z powrotem... Coś strasznie śmierdzi, kiedy używam hamulców! - stwierdza z naciskiem w głosie.
Sprzedawca nie chce stracić klienta i swojej prowizji od sprzedaży. Wsiada do samochodu obok kobiety, by sprawdzić o co chodzi. Ledwo wsiedli do samochodu, kobieta nacisnęła gaz do dechy. Samochód ruszył z piskiem opon. Pęd wtłoczył sprzedawcę w fotel, tak że nie mógł się ruszyć. Jedynka, dwójka, trójka... biegi przeskakiwały jak szalone. Po czterech sekundach mknęli już 120 km/h. Wtedy kobieta skręciła w polną drogę i naprawdę zaczęła przyspieszać. Czwórka, piątka... szóstka. Samochód wąską dróżką pędził już 320 km/h. Silnik ryczał jak oszalały. Za oknami krajobraz zlewał się w jedną zieloną masę. Sprzedawca kurczowo trzymający się pasów, skurczony, wciśnięty w fotel dostrzegł nagle w oddali opuszczone szlabany na przejeździe kolejowym i odetchnął z ulgą. Przypuszczał, że kobieta również je widzi i zaraz zwolni, a on będzie mógł wysiąść z samochodu. Z narastającym zdziwieniem obserwował jak samochód z niezmienną prędkością mknie prosto na zamknięty przejazd pod koła rozpędzonego pociągu. Dopiero 40 m przed przejazdem kobieta zwalnia pedał gazu i z całą siłą naciska na hamulec jednocześnie zaciągając hamulec ręczny. Samochód dosłownie milimetry zatrzymuje się przed szlabanem. Dziewczyna szybko odwraca się do sprzedawcy i pyta:
- O, właśnie! Czuje pan???!!!
- Czy czuję?? - odzywa się blady sprzedawca - JA W TYM SIEDZĘ !!!
Kiler [Usunięty]
Wysłany: Pon Gru 08, 2003 6:04 am
Świąteczny karp?
1. bicie na chama
- młotek: ogłuszenie połączone ze zmiażdżeniem czaszki
- tasak: odcięcie głowy
2. bicie - na tchórza - unikanie walki
- do wanny z karpiem wrzuca się włączona suszarkę do włosów. Zaleca się jednak, żeby podczas stosowania tej metody nie przebywać we wannie, i upewnić się że podłoga jest sucha.
3. bicie psychologiczne
- podchodzi się do wanny, w której beztrosko pływa karp, i znienacka pokazuje mu się kalendarz z zakreśloną czerwonym pisakiem datą 24 grudnia (99,9% karpi mrze na zawał)
4. gry wojenne
- do wanny wrzucasz petardę
5. bicie damskie
- wyciągasz korek z wanny i wychodzisz na papierosa
6. bicie niesportowe
- idąc do domu z karpiem w siatce udajesz, że niechcący
wypada ci ta siatka pod nadjeżdżający autobus.
7. bicie koleżeńskie
- wypijasz z karpiem flaszkę, i tłumaczysz mu, że on nie ma
już po co życ, bo jego dziewczyna puszcza się z innym w sąsiedniej centrali rybnej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum