Dołączył: 23 Sie 2004 Posty: 548 Skąd: Świdnik-=7=-
Wysłany: Pon Cze 13, 2005 2:09 pm
..walka nie doszla do skutku...chodzilo cos o flote...i kontrakt nie zaostal podpisany..a wszytko ucichlo
_________________ Is it cuz they like my gangsta walk?
Is it cuz they like my gangsta talk?
Is it cuz they like my handsome face?
Is it cuz they like my gangsta ways?
Whatever it is, they love it
ogladal ktos wczoraj fight club?...byly eliminacje k1 max oraz na koncu walka Remyego Bonjaskiego(mistrz swiata k1) z Mercerem(byly mistrz swiata w boksie)...ech ale padlina- Remy wyszedl...podniosl noge, popchnal ja w kierunku twarzy mercera, szturchnal biednego babmusa po nosie a ten sie obrazil i powiedzial ze nie bedzie walczyl ... 10 sek..
ps-pewnie w podobny sposob zakonczy kariere Saleta...
http://www.pridefc.com/pride2004/index_e.htm
Antonio Rodrigo Nogueira (Brazil) vs Pawel Nastula (Poland)
No ladnie ladnie, rzucili Nastule na Minotaura. Ciekaw jestem czy da rade.
Wogole sama smietanka walczy 1 lipca. Silva, Sakuraba, Vovchanchyn, bracia Nogueira i Cro Cop.
po tej walce powstanie nowa jednostka czasu...jedna saleta... ..daje mu max 45 - 50 sek...
ja nie wiem..ze tesh taka pierdola nie ma za grosz samokrytyki -nie wiem na co on liczy.. ale sie bardzo przeliczy...to rownie dobrze jakbym ja pakowal sie do k1-obydwu zabili by nas po chwili
Yokai chyba ci sie cos pomylilo, bo ja wcale nie pisalem o Salecie, a o Nastuli. On sie nadaje jak najbardziej do pride, szczegolnie ze w judo pozamiatal co sie dalo, wiec co ma do stracenia :)
Dołączył: 17 Gru 2002 Posty: 70 Skąd: północny wschód
Wysłany: Wto Cze 21, 2005 7:41 pm
ojciec cos mi mówił ze widział reklame na polsacie sport tej wali miała byc bodajże o 9 rano byc transmitowana z japonii (albo retransmisjonowana) albo w sobote albo w niedziele (tę/ą która była) ale jakos sie nie doczekałem wiec termin inny ale skoro juz reklamy chodziły w tv wiec już to pewnie się odbyło ;]
fuck..mala pomylka - chodzilo mi oczywiscie o Nastule...kiedys jak trenowalem judo to kazdy go podziwial..co nie zmienia faktu- ze on saleta i inni nasi zawodnicy mimo ze osiagali kiedys sporo sukcesow to teraz beda po walkach w k1 jedynie obiektami zartow i tworcami nowych jendostek czasu-poprostu sa za slabi i niechca tego zauwazyc...no ale-moze z czasem czegos sie naucza...bez praktyki nic sie nie osiagnie i bylbym milo zaskoczony gdyby ktorys jednak pokazal na co go stac .. moze sie doczekamy mistrza k1 itd itp
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum